Idea leżąca u podstaw Unii Europejskiej jest piękna, ale to inna Wspólnota, niż pierwotnie planowano - oceniał w "Rozmowie pod krawatem" europoseł Prawa i Sprawiedliwości profesor Karol Karski.
Polityk przypominał, że po traumie II wojny światowej było dążenie do powstrzymywania mocarstwowych zapędów Niemiec. I to się zmieniło - jak mówił Karski, po zjednoczeniu wschodniej i zachodniej części tego kraju.
- Unia Europejska jest organizacją międzynarodową, nie powinna przejmować kompetencji państw członkowskich, powinna im pomagać. Nie powinna być instrumentem wywierania presji przez jedne państwa na inne. Powinna tworzyć coś na zasadzie jakby wartości dodanej. Jeśli wszyscy coś razem robimy, to wszyscy na tym zyskujemy - mówił Karski.
Europoseł PiS wyraził nadzieję, że po obecnym "przesileniu", jest szansa na powrót do leżącej u podstaw Unii Europejskiej idei wspólnotowości i stania na straży interesów wszystkich krajów, a nie tylko tych najsilniejszych.
- Unia Europejska jest organizacją międzynarodową, nie powinna przejmować kompetencji państw członkowskich, powinna im pomagać. Nie powinna być instrumentem wywierania presji przez jedne państwa na inne. Powinna tworzyć coś na zasadzie jakby wartości dodanej. Jeśli wszyscy coś razem robimy, to wszyscy na tym zyskujemy - mówił Karski.
Europoseł PiS wyraził nadzieję, że po obecnym "przesileniu", jest szansa na powrót do leżącej u podstaw Unii Europejskiej idei wspólnotowości i stania na straży interesów wszystkich krajów, a nie tylko tych najsilniejszych.
Dodaj komentarz 3 komentarze
UE adoptując m.in. Polskę, przyjęła ją z bagażem niedostatków i zaszłości politycznych, społecznych i gospodarczych podejmując trud UCYWILIZOWANIA.
Szło to stosunkowo dobrze, póki do steru nie dorwali tacy, jak "Melex".
Jak tak mu się Unia nie podoba to po co tam siedzi tylko dla kasy ?
@Janek .N
Trudy cywilizacji.
Europa cywilizowana np. czarny kontynent ... a dziś .... klęka na jedno kolano.