O przyszłości Zjednoczonej Prawicy dyskutowali goście "Kawiarenki Politycznej" na antenie Radia Szczecin.
Radny z Solidarnej Polski w szczecińskiej Radzie Miasta - Dariusz Matecki zapewniał, że koalicja - pomimo pewnych tarć - nie upadnie.
- Będzie zgoda, bo głównym punktem, który scala wszystkie partie Zjednoczonej Prawicy, czyli: PiS, Porozumienie i Solidarną Polskę jest to, aby do władzy nie wrócili ludzie, którzy ten kraj wyprzedawali - tłumaczył Matecki.
Poseł PiS Michał Jach dodawał, że Prawo i Sprawiedliwość jest głównym koalicjantem i zarówno Porozumienie, jak i Solidarna Polska powinny to zaakceptować.
- Realizujemy program Prawa i Sprawiedliwości, które Prawo i Sprawiedliwość praktycznie samo przygotowywało, uwzględniamy również różne akceptowalne pomysły naszych koalicjantów i mam nadzieję, że wśród koalicjantów zwycięży rozsądek - przekonywał Jach.
Senator KO Magdalena Kochan mówiła natomiast, że tarcia w Zjednoczonej Prawicy były widoczne podczas negocjacji unijnych. Wetowanie budżetu wiązało się - jej zdaniem - z ryzykiem, że Polska pozostanie bez pieniędzy ze wspólnoty.
- Można mieć buzie pełne frazesów na temat patriotyzmu, potem kontestować, to co jest najistotniejsze, mianowicie pieniądze, które są potrzebne z solidarnej Europy - podsumowała Kochan.
A poseł PSL Jarosław Rzepa zwracał uwagę na konflikt pomiędzy Jarosławem Gowinem a Jarosławem Kaczyńskim.
- Wydaje się, że dzisiaj można chyba raczej mówić o Polskiej Niezjednoczonej już Prawicy. Widać było, to co się wydarzyło w Porozumieniu. To napuszczanie europosła Bielana na wicepremiera Gowina. Ten rząd zwyczajnie stracił większość - komentował Rzepa.
Z funkcji wiceministra aktywów państwowych zdymisjonowany został Janusz Kowalski z Solidarnej Polski.
- Będzie zgoda, bo głównym punktem, który scala wszystkie partie Zjednoczonej Prawicy, czyli: PiS, Porozumienie i Solidarną Polskę jest to, aby do władzy nie wrócili ludzie, którzy ten kraj wyprzedawali - tłumaczył Matecki.
Poseł PiS Michał Jach dodawał, że Prawo i Sprawiedliwość jest głównym koalicjantem i zarówno Porozumienie, jak i Solidarna Polska powinny to zaakceptować.
- Realizujemy program Prawa i Sprawiedliwości, które Prawo i Sprawiedliwość praktycznie samo przygotowywało, uwzględniamy również różne akceptowalne pomysły naszych koalicjantów i mam nadzieję, że wśród koalicjantów zwycięży rozsądek - przekonywał Jach.
Senator KO Magdalena Kochan mówiła natomiast, że tarcia w Zjednoczonej Prawicy były widoczne podczas negocjacji unijnych. Wetowanie budżetu wiązało się - jej zdaniem - z ryzykiem, że Polska pozostanie bez pieniędzy ze wspólnoty.
- Można mieć buzie pełne frazesów na temat patriotyzmu, potem kontestować, to co jest najistotniejsze, mianowicie pieniądze, które są potrzebne z solidarnej Europy - podsumowała Kochan.
A poseł PSL Jarosław Rzepa zwracał uwagę na konflikt pomiędzy Jarosławem Gowinem a Jarosławem Kaczyńskim.
- Wydaje się, że dzisiaj można chyba raczej mówić o Polskiej Niezjednoczonej już Prawicy. Widać było, to co się wydarzyło w Porozumieniu. To napuszczanie europosła Bielana na wicepremiera Gowina. Ten rząd zwyczajnie stracił większość - komentował Rzepa.
Z funkcji wiceministra aktywów państwowych zdymisjonowany został Janusz Kowalski z Solidarnej Polski.
Radny z Solidarnej Polski w szczecińskiej Radzie Miasta - Dariusz Matecki zapewniał, że koalicja - pomimo pewnych tarć - nie upadnie.
Poseł PiS Michał Jach dodawał, że Prawo i Sprawiedliwość jest głównym koalicjantem i zarówno Porozumienie, jak i Solidarna Polska powinny to zaakceptować.
Senator KO Magdalena Kochan mówiła natomiast, że tarcia w Zjednoczonej Prawicy były widoczne podczas negocjacji unijnych.