Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Proces w sprawie o morderstwo i kanibalizm rozpoczął się w Sądzie Okręgowym w Szczecinie. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Proces w sprawie o morderstwo i kanibalizm rozpoczął się w Sądzie Okręgowym w Szczecinie. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Podejrzani o okrutną zbrodnię sprzed 19 lat stanęli przed sądem. Proces w sprawie o morderstwo i kanibalizm rozpoczął się w Sądzie Okręgowym w Szczecinie.
Do mrożących krew w żyłach wydarzeń miało dojść w 2002 roku na terenie województwa zachodniopomorskiego i lubuskiego. Sprawcy mieli uprowadzić i ze szczególnym okrucieństwem zamordować mężczyznę, po czym poćwiartować jego ciało, upiec je, a następnie zjeść.

Do dziś nie udało się ustalić tożsamości ofiary ani dokładnej daty i miejsca zdarzenia. To właśnie z tego powodu dopiero teraz podejrzani stanęli przed sądem - mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, Alicja Macugowska-Kyszka.

- Niemniej jednak zebrany skrupulatnie w toku postępowania przygotowawczego materiał dowodowy, w tym dowody pozyskane w ramach nowoczesnych technologii wykrywczych, relacji jednego z podejrzanych, pozwoliło na postawienie tych mężczyzn w stan oskarżenia - powiedziała.

- Został doprowadzony jeden z mężczyzn, który przebywał w areszcie tymczasowym. Dwóch innych stawiło się przed sądem. Czwarty nie stawił się. Jeden z mężczyzn przyznał się do czynu, złożył wyjaśnienia, które stanowią kanwę aktu oskarżenia. Ponadto został zgromadzony materiał rzeczowy, dowodowy, ale to wszystko będzie przedstawiane, analizowane i oceniane na rozprawie głównej - zapowiada sędzia Michał Tomala, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Dopiero jesienią 2017 roku policjanci równocześnie zatrzymali cztery osoby w wieku od 38 do 56 lat - informuje Kurier Szczeciński. Mężczyźni zatrzymani zostali w swoich mieszkaniach. Trzy osoby zostały zatrzymane w Zachodniopomorskiem, czwarta w Zielonej Górze.

Zawiązała się między nimi zmowa - tłumaczy prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrii Sądowej, Jerzy Pobocha.

- Każdy z nich wiedział, że jeśli coś ujawni, to też będzie odpowiadał karnie za to, co zrobił. Ta "umowa milczenia" trwała prawie 19 lat - powiedział.

Kolejne rozprawy odbędą się w marcu i kwietniu.

Mężczyznom przedstawiono zarzuty przestępstwa przeciwko wolności, zabójstwa oraz znieważenia zwłok.

Oskarżonym grozi nawet dożywocie.
- Niemniej jednak zebrany skrupulatnie w toku postępowania przygotowawczego materiał dowodowy, w tym dowody pozyskane w ramach nowoczesnych technologii wykrywczych, relacji jednego z podejrzanych, pozwoliło na postawienie tych mężczyzn w stan oskarżenia - powiedziała.
- Został zgromadzony materiał rzeczowy, dowodowy, ale to wszystko będzie przedstawiane, analizowane i oceniane na rozprawie głównej - zapowiada sędzia Michał Tomala, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie.
- Każdy z nich wiedział, że jeśli coś ujawni, to też będzie odpowiadał karnie za to, co zrobił. Ta "umowa milczenia" trwała prawie 19 lat - powiedział.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty