Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. pixabay.com / whitesession (CC0 domena publiczna)
Fot. pixabay.com / whitesession (CC0 domena publiczna)
Szczepionka to zawsze mniejsze ryzyko niż zachorowanie na Covid-19 - mówią lekarze i apelują o to, by się szczepić. W ten sposób chcą przekonać sceptycznych mieszkańców regionu. Jako przykład stawiają siebie.
Doktor Paweł Szakoła, lekarz kierujący Oddziałem Chirurgii Ogólnej dla pacjentów z COVID-19 szpitala przy Arkońskiej w Szczecinie mówi, że nie należy się obawiać szczepionek. Także tych do, których są wątpliwości dotyczące powikłań.

- Ma pani przed sobą człowieka zaszczepionego AstraZenecą. Nogi mają się dobrze, brzuch tym bardziej. Udaru jeszcze nie dostałem, więc tak naprawdę dużo większe ryzyko powikłań zakrzepowo-zatorowych ma osoba, która zachoruje na wirusa niż osoba, która będzie zabezpieczona szczepionką - przekonuje Szakoła.

Zróbcie to też dla nas, personelu medycznego, który i tak jest bardzo obciążony pracą - dodaje doktor Dariusz Kozerawski, lekarz kierujący Oddziałem Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej tej samej placówki. - Jednak zmniejsza to ryzyko operowania w tak trudnych warunkach i zmniejsza ryzyko zakażeń i ryzyko pobytu w oddziałach covidowych, bo jest to dla nas też pewnego rodzaju uciążliwość.

Europejska Agencja Leków oceniła, że szczepionka AstraZeneca jest bezpieczna, choć może mieć związek z występowaniem zakrzepów u osób, które przyjęły preparat. Są to jednak sytuacje incydentalne.
Doktor Paweł Szakoła, lekarz kierujący Oddziałem Chirurgii Ogólnej dla pacjentów z COVID-19 szpitala przy Arkońskiej w Szczecinie mówi, że nie należy się obawiać szczepionek. Także tych do, których są wątpliwości dotyczące powikłań.
Zróbcie to też dla nas, personelu medycznego, który i tak jest bardzo obciążony pracą - dodaje doktor Dariusz Kozerawski, lekarz kierujący Oddziałem Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej tej samej placówki.

Dodaj komentarz 6 komentarzy

A może przypomnicie mi co mówił o szczepionkach Prezydent w trakcie kampanii. Czy nie powiecie... bo nie ;)
Zgodnie z art. 7. Konstytucji organy administracji publicznej muszą działać w granicach prawa. W przeciwnym wypadku łamią prawo i narażają się na konsekwencje. Jednym z takich organów jest milicja, która w związku z panującym w kraju chaosie prawnym ma ostatnio szczególne trudne zadania i niejednokrotnie popełnia błędy.

Dlatego przygotowaliśmy "Poradnik dla policjantów", czyli opracowany przez zespół prawników dokument, wyjaśniający, które obostrzenia są nielegalne i w związku z tym milicja nie może ich egzekwować. Opisuje też, jakie formy egzekwowania przepisów są legalne, a jakie nie.

Jakie są jego podstawowe tezy?

Po pierwsze zakaz prowadzenia działalności gospodarczej jest nielegalny - sprzeczny z art. 22. Konstytucji. Ograniczyć funkcjonowanie działalności gospodarczej można jedynie w drodze stanu nadzwyczajnego.

Po drugie nielegalne jest dopuszczenie konkretnych działalności gospodarczych i jednoczesne zakazanie innych na podstawie art. 31. ust. 3. Konstytucji, który gwarantuje swobodę działalności dla wszystkich na równych prawach.

Po trzecie kary administracyjne nakładane przez Inspektorat Sanitarny na podstawie notatek milicyjnych są nielegalne. Notatki milicyjne nie są pismem urzędowym, a milicja nie ma prawa udostępniać ich sanepidowi!!!!!

Po czwarte nakładanie kar przez funkcjonariuszy na podstawie art. 160. i 165. KK jest nielegalne. Ściganie z art. 160. KK następuje tylko na wniosek pokrzywdzonego, a ściganie z art. 165. KK wymaga udowodnienia, że dana osoba jest chora oraz świadomie i celowo zaraża innych.

Po piąte kary nakładane przez straż miejską są nielegalne. Obostrzenia to nie przepisy porządkowe, a nie mamy stanu klęski żywiołowej.

Nielegalny jest też zakaz przemieszczania się - sprzeczny z art. 52. Konstytucji. Z kolei zamykanie szkół i uczelni, a następnie otwieranie ich tylko dla niektórych (np. studentów medycyny) jest sprzeczne z art. 70. ust. 1. i 4. Konstytucji, które mówią o powszechnym i równym dostępie do wykształcenia.

Chcę uchronić milicjantów przed konsekwencjami ich nielegalnych działań...
Czy ci lekarze również są konsultantami koncernów farmaceutycznych czy zwyczajnie dali się nabrać? Przecież te szczepionki to będzie never ending story. Najpierw przypominające, potem na kolejne mutacje i tak w koło. Pozdrawiam wolnych ludzi.
Wolnych ludzi? Tzn. jakich? Tych co się dają manipulować filmami z żółtymi napisami? Oczywiście że jedna szczepionka nie będzie na całe życie, to nie jest żadna prawda objawiona, natomiast nie ma innej drogi powrotu do chociaż w jakiejś części normalnego świata.
Szczepionka to zawsze mniejsze ryzyko niż zachorowanie na Covid-19 - mówią lekarze.

To oczywiście nieprawda. Szczepionka nie chroni przed zarażeniem a jedynie przed ciężkim przebiegiem choroby co w przypadku osób starych i słabych rzeczywiście może się skończyć zgonem.
Czyli jednak zaszczepienie daje mniejsze ryzyko. Sam to potwierdziłes

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty