Odporność populacyjną możemy osiągnąć późnym latem - mówi prof. Miłosz Parczewski, lekarz naczelny ds. Covid-19 Szpitala Wojewódzkiego w Szczecinie. Według szacunków, Polska ma już 50-procentową odporność.
- To kiedy tak się stanie, zależy od tempa szczepień - podkreśla Parczewski. - Widzimy, że szczepienia spadają w grupie wiekowej. W tej chwili dyskutujemy na temat skrócenia odstępu między dawkami, co też przyspieszy ten efekt osiągania odporności populacyjnej. Myślę, że możemy sobie na to pozwolić. Liczę, że odporność populacyjna będzie w późnym lecie, na początku jesieni.
Dodaje jednak, że nie wiadomo czy wtedy część zaszczepionych osób nie straci odporności. - To, czego nie wiemy, czy już wtedy te osoby, które były zaszczepione wcześnie, nie stracą odporności poprzez odmienność wirusa i spadek miana przeciwciał. Tego niestety dowiemy się dopiero na jesieni - przyznaje prof. Parczewski.
Na szczepienia w Polsce mogą zapisać się już wszystkie pełnoletnie osoby.