Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Prezydent Szczecina powinien w budżecie znaleźć pieniądze na podwyżki dla pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Tej grupie zawodowej się to po prostu należy - mówili goście "Kawiarenki Politycznej" Radia Szczecin.
Pracownicy MOPR-u walczą o podwyżki, w czwartek zaostrzyli protest i odeszli od biurek. Domagają się 1200 złotych podwyżki, dostali 210 zł i obietnicę 140 w przyszłym roku.

- Ta podwyżka o 1200 złotych jest absolutnie adekwatna - mówi Marek Kolbowicz, radny Koalicji Samorządowej w szczecińskiej radzie miasta. - Oczywiście od stycznia będą prowadzone rozmowy. Myślę, że już teraz są prowadzone rozmowy, co zrobić by od stycznia znalazły się te środki. Za ich pracę im się po prostu najnormalniej w świecie należy. Faktycznie budżet jest bardzo napięty. Jeszcze takiego nie było i prawdopodobnie nikomu nie będzie się podobał ten budżet.

- Ta sytuacja pokazuje, że prezydent Piotr Krzystek lekceważy tych pracowników - dodawał Krzysztof Romianowski, radny Prawa i Sprawiedliwości. - Tłumaczenie dziś, że jest ciężka sytuacja w budżecie to jest takie tłumaczenie trochę bez sensu, bo co najmniej od 2019 roku pracownicy MOPR-u piszą do pana prezydenta w kwestii podwyżek. I co się dzieje? Nie dostają tych podwyżek.

- To efekt wieloletnich zaniedbań prezydenta - mówił Artur Szałabawka, poseł PiS. - Politykę społeczną zawsze traktował po macoszemu. Tak było od bardzo wielu lat. Doprowadzając do takiej sytuacji, że niejednokrotnie świadczeniobiorcy, których obsługują pracownicy finansowo zaczynają dochodzić do tego poziomu, który mają pracownicy MOPR-u.

- Zabrakło odpowiedniego podejścia do tych pracowników przez wiele lat - komentował Jarosław Rzepa, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Ja apeluję dziś o dużą empatię pana prezydenta i radnych. Jeżeli nawet trzeba by podzielić temat na pół: załóżmy 600 zł a a za jakiś czas określoną kwotę to myślę, że można znaleźć rozwiązanie.

Prezydent Szczecina Piotr Krzystek skomentował sprawę podczas piątkowego czatu z mieszkańcami. Powiedział, że rozumie oczekiwania pracowników, ale sytuacja finansowa miasta jest trudna. Zapowiedział, że to nie koniec negocjacji, ale nie ma szans na tak wysokie podwyżki jeszcze w tym roku.
- Ta podwyżka o 1200 złotych jest absolutnie adekwatna - mówi Marek Kolbowicz, radny Koalicji Samorządowej w szczecińskiej radzie miasta.
Ta sytuacja pokazuje, że prezydent Piotr Krzystek lekceważy tych pracowników - dodawał Krzysztof Romianowski, radny Prawa i Sprawiedliwości.
- To efekt wieloletnich zaniedbań prezydenta - mówił Artur Szałabawka, poseł PiS.
- Zabrakło odpowiedniego podejścia do tych pracowników przez wiele lat - komentował Jarosław Rzepa, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty