Wysokie koszty emisji CO2 uderzają w polski przemysł, energetykę i ciepłownictwo, a na koniec we wszystkich konsumentów, którzy muszą liczyć się z wyższymi rachunkami za prąd czy ciepło - tak goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór" komentują ceny uprawnień do emisji CO2 jakie narzuca Unia Europejska.
- Dokładnie to będzie około 25 procent wzrostu w rachunkach za prąd. To jest dramatyczna sytuacja pod względem gospodarczym - mówi Ozdoba.
Gdyby nie było podatków klimatycznych jakie narzuca nam Unia Europejska, to ceny za dostawę energii czy ciepła były by bardzo niskie dla indywidualnych odbiorców - ocenia Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski
- Cena energii elektrycznej i ciepła wytwarzanego w Polsce, które wytwarzane są w sposób rynkowy najtaniej, są w sposób sztuczny opodatkowane przez Unię Europejską. Chciałem podkreślić, że 60 procent dzisiejszej ceny energii elektrycznej to jest podatek klimatyczny Unii Europejskiej - dodaje Kowalski.
W grudniu stawki za emisję CO2 przekroczyły już 90 euro za tonę. Eksperci przewidują, że jeszcze tej zimy notowania CO2 mogą skoczyć do kosmicznego poziomu 100 euro za tonę. Co wpłynie na jeszcze wyższe ceny energii w Polsce.