W większości opuściły w pośpiechu swoje domy, często bez żadnego bagażu. Zostawiły za sobą mężów, ojców i braci. Oprócz bezpieczeństwa, które zagwarantowała im Polska, potrzebują dosłownie wszystkiego - jedzenia, ubrania, schronienia. Dlatego w Dzień Kobiet wolontariusze, z ponad 200 oddziałów PCK, zbierają datki, które pomogą Ukrainkom w codziennym życiu.

- To jest zbiórka, która ma wesprzeć osoby już przebywające w naszym kraju i wiemy, że te potrzeby są ogromne, że osoby te przekraczały granicę z minimalnym bagażem, czyli tym, co mogły szybko zabrać, stąd też apel i zbiórka ogólnokrajowa na potrzeby osób już przebywających na naszym terenie, a wiemy, że to są głównie kobiety z dziećmi - wyjaśnia Joanna Łaskarzewska, dyrektor PCK w Szczecinie.

Wolontariuszy będzie można spotkać w najpopularniejszych miejscach w Szczecinie parkach czy galeriach handlowych. Datki będą zbierane przez cały dzień. Wśród wolontariuszy znaleźli się uczniowie Szkoły Podstawowej nr 8 im. Młodych Europejczyków w Szczecinie.

- Nasza pani od polskiego powiedziała nam, że będzie ta zbiórka i zapytała, czy są chętni do pomocy, więc się zgłosiliśmy. Myślę, że to jest dobre, że pomagamy Ukraińcom, przyda się, że zbierzemy trochę pieniędzy dla nich. Warto pomagać - mówią wolontariusze.

Polski Czerwony Krzyż dodaje, że nieprzerwanie przyjmuje dary w postaci odzieży,
jedzenia czy środków higienicznych, które są na bieżąco wydawane uchodźcom i
wysyłane na granicę.