Sytuacja po wczorajszej nawałnicy powoli wraca do normy. W zachodniej części regionu załamanie pogody nastąpiło około godziny 15.00.
Działania były długotrwałe, ale ze wszystkim daliśmy sobie radę - mówi starszy kapitan Tomasz Kubiak, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego państwowej straży pożarnej w Szczecinie.
- W tej chwili jest bardzo spokojnie, zakończyliśmy interwencję w większości zdarzeń. Było ponad 820 wyjazdów, związanych z silnymi opadami deszczu i silnym wiatrem. Na całe szczęście nie odnotowaliśmy żadnej osoby poszkodowanej ani rannej. Powiat szczeciński, drawski, świdwiński, gryfiński, stargardzki - to te miejsca, gdzie było najwięcej zdarzeń, związanych przede wszystkim z zalanymi posesjami - opowiada Kubiak.
Silny wiatr i opady wywołały awarie sieci energetycznej w naszym regionie. Na chwilę obecną, w naszym regionie zachodniopomorskim, mamy już tylko 2,5 tysiąca odbiorców pozbawionych prądu - mówi Monika Mieldzioc, rzecznik prasowy szczecińskiego oddziału dystrybucji ENEA operator.
- W naszym regionie było pozbawionych napięcia - w szczytowym momencie - nawet ponad 35 tysięcy odbiorców z 320 miejscowości. Mieliśmy wtedy awarię aż czterech linii wysokiego napięcia i 45 średniego napięcia. W tej chwili, najgorszą sytuację mamy w rejonie Goleniowa oraz Gryfic... - dodaje Mieldzioc.
Zasilanie wróci do mieszkańców w przeciągu kilku godzin.