"Nie będzie lepiej" - tak liczbę korków w Szczecinie skomentował Piotr Czypicki ze szczecińskiego Ruchu Miejskiego.
W Szczecinie jest więcej korków niż w Londynie czy Los Angeles - mówi Czypicki.
- Teraz zbieramy żniwo fatalnych decyzji, które były podejmowane na przestrzeni lat. Jako aktywiści miejscy postulowaliśmy przez te lata o inny rozdział środków. O traktowanie priorytetowo komunikacji miejskiej, czy alternatyw w poruszaniu się samochodem. Robiliśmy to po to, żebyśmy nie przeżywali tego, co będziemy - mówi Piotr Czypicki.
Czypicki uważa, że komunikacja miejska w naszym mieście jest słaba i niewydolna oraz nie stanowi alternatywy dla samochodów.
- To wynika z zupełnego przewartościowania. Tak, jak 50-60 lat temu w Holandii, Danii, po części też w Niemczech, było podejście do planowania miasta i stworzenia systemu alternatyw. Takich alternatyw w Szczecinie nie mamy. Komunikacja miejska jest tak słaba i niewydolna, że nie jest alternatywą dla samochodów - mówi Czypicki.
Dodajmy, że w Szczecinie jest zarejestrowanych 350 tysięcy samochodów.