O szalejącej grypie i wzroście zachorowań w tym roku dyskutowali goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
- Szczyt zachorowań na grypę jest przed nami - podkreśla doktor Joanna Jursa-Kulesza. - Mniej więcej połowa stycznia, koniec marca się skończy, może połowa kwietnia, a więc sezon grypowy dopiero przed nami. Teraz przerabiamy różnego rodzaju zakażenia, które imitują grypę.
Najlepszą obroną przed grypą jest szczepionka - dodaje doktor Jursa-Kulesza. - Zawsze wyjdzie państwu, że lepiej się zaszczepić niż nie zaszczepić.
W naszym regionie w październiku odnotowaliśmy o połowę więcej zachorowań niż w roku ubiegłym - zaznacza Paweł Mayo z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Szczecinie. - Ten dystans między ludźmi był zachowywany, ludzie starali się przynajmniej zachowywać dystans między sobą. Maseczki były w dużych skupiskach ludzi, w sklepach, w galeriach handlowych, więc transmisja wirusa na pewno była niższa.
W Zachodniopomorskiem w październiku odnotowano 7500 tysiąca zachorowań na grypę.