Podwójnego pecha miał mieszkaniec Szczecinka. To jeden z lokatorów mieszkania, w którym wybuchł pożar.
Służby zostały wezwane przez mieszkańców, którzy poinformowali, że z jednego z mieszkań wydobywa się dym.
Jak się okazało lokatorzy wypalali w środku miedziane kable w piecu kaflowym. W środku były trzy osoby. Została im udzielona pomoc. Jedna osoba trafiła do szpitala. Policja wylegitymowała lokatorów.
Wtedy wyszło na jaw, że jeden z nich - 28-latek był poszukiwany przez policję. Został zatrzymany i przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe miesiące.
Jak się okazało lokatorzy wypalali w środku miedziane kable w piecu kaflowym. W środku były trzy osoby. Została im udzielona pomoc. Jedna osoba trafiła do szpitala. Policja wylegitymowała lokatorów.
Wtedy wyszło na jaw, że jeden z nich - 28-latek był poszukiwany przez policję. Został zatrzymany i przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe miesiące.