Paczka ma wartość 100 złotych, a gdy dojedzie na Litwę, wzrasta do 150. Tam jest drogo i nasza pomoc jest potrzebna - mówi Wojciech Woźniak z Fundacji Polskich Wartości.
We wtorek wolontariusze pakowali paczki, które trafią do Polaków na Litwie jeszcze przed świętami.
- Olej, który o nas kosztuje nas 10 zł, tam jak byliśmy w grudniu, to w ramach promocji w sklepie spożywczym był po 17 złotych. Ceny są naprawdę dużo wyższe. Śmietana kosztowała chyba około 2 euro z groszami. Dużo mniejsze są dochody naszych Polaków, a szczególnie starszych osób, które są na emeryturach. Mamy panią Halinkę, którą odwiedzamy, która ma 163 euro swoich całkowitych dochodów - mówi Woźniak.
Spakowano 600 paczek żywnościowych, oprócz tego wiele innych darów - opowiada Ludwik Maik, który pakuje paczki już wiele lat.
- Szybko idzie i mamy dzisiaj dużo chętnych do pomocy, bo i wojsko i szkoła katolicka nam tutaj wczoraj też pomagała, dzisiaj też przyszli., młodzież. Bardzo się cieszymy, że tych ludzi chętnych do pracy jest coraz więcej. Fajna akcja, trzeba ją propagować i nagłaśniać, bo to przecież jest dla naszych rodaków, którzy tam pozostali po tych niedobrych czasach - mówi Maik.
Samochód ciężarowy z paczkami dla Polaków na Litwie wyruszy we wtorek.
- Olej, który o nas kosztuje nas 10 zł, tam jak byliśmy w grudniu, to w ramach promocji w sklepie spożywczym był po 17 złotych. Ceny są naprawdę dużo wyższe. Śmietana kosztowała chyba około 2 euro z groszami. Dużo mniejsze są dochody naszych Polaków, a szczególnie starszych osób, które są na emeryturach. Mamy panią Halinkę, którą odwiedzamy, która ma 163 euro swoich całkowitych dochodów - mówi Woźniak.
Spakowano 600 paczek żywnościowych, oprócz tego wiele innych darów - opowiada Ludwik Maik, który pakuje paczki już wiele lat.
- Szybko idzie i mamy dzisiaj dużo chętnych do pomocy, bo i wojsko i szkoła katolicka nam tutaj wczoraj też pomagała, dzisiaj też przyszli., młodzież. Bardzo się cieszymy, że tych ludzi chętnych do pracy jest coraz więcej. Fajna akcja, trzeba ją propagować i nagłaśniać, bo to przecież jest dla naszych rodaków, którzy tam pozostali po tych niedobrych czasach - mówi Maik.
Samochód ciężarowy z paczkami dla Polaków na Litwie wyruszy we wtorek.