Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Dachau był pierwszym niemieckim obozem koncentracyjnym i funkcjonował do końca wojny - przebywało w nim łącznie 200 tys. osób, w tym - 42 tys. Polaków. Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin/Archiwum]
Dachau był pierwszym niemieckim obozem koncentracyjnym i funkcjonował do końca wojny - przebywało w nim łącznie 200 tys. osób, w tym - 42 tys. Polaków. Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin/Archiwum]
Mija 90 lat od uruchomienia obozu koncentracyjnego Dachau.
22 marca 1933 roku w pobliżu Monachium niemieccy naziści uruchomili najdłużej istniejący obóz koncentracyjny III Rzeszy. Początkowo osadzeni byli w nim komuniści i działacze demokratyczni, którzy "zagrażali bezpieczeństwu państwa". Z czasem Dachau stało się modelowym obozem koncentracyjnym SS.

Obóz koncentracyjny Dachau, w którym Niemcy zamordowali co najmniej 41 i pół tysiąca osób, został wyzwolony przez wojska amerykańskie 29 kwietnia 1945 roku.

90 lat temu, 22 marca 1933 roku, dwa miesiące po dojściu Adolfa Hitlera do władzy, w Dachau pod Monachium został utworzony pierwszy niemiecki obóz koncentracyjny. Powstał z rozkazu Heinricha Himmlera, w celu izolowania politycznych przeciwników nazistowskiego reżimu, w tym komunistów, socjaldemokratów, duchownych różnych wyznań oraz Żydów i Romów. Był wzorem dla kolejnych obozów i służył jako "szkoła przemocy". Najpierw pełnił funkcję obozu politycznego, później stał się miejscem eksterminacji, zwłaszcza miejscem kaźni polskiej inteligencji i duchowieństwa.

Do wyzwolenia w 1945 roku, w Dachau więziono ponad 206 tysięcy osób, z których śmierć poniosło ponad 41 tysięcy. Są to dane z dokumentów obozowych, które nie obejmują jednak więźniów niezarejestrowanych, w tym sowieckich. Inne szacunki podają wyższe liczby: 250 tysięcy uwięzionych, z których zmarło około 148 tysięcy, także w licznych podobozach.

KL Dachau był głównym obozem przeznaczonym przez Niemców dla duchownych katolickich, protestanckich i prawosławnych. Wśród uwięzionych tam 2794 duchownych, ponad połowa - 1773 kapłanów była z Polski. W Dachau zamordowano 868 księży Polaków. Więźniowie byli zmuszani do wyniszczającej pracy na torfowiskach i w piaskarniach. Przeprowadzano na nich zbrodnicze eksperymenty pseudomedyczne, codziennie wykonywano egzekucje. Zagrożeniem dla życia więźniów były również epidemie i głód, stanowiący też przyczynę wielu chorób.

Księżom nie wolno było odprawiać mszy świętych, odmawiać brewiarza, modlić się i mieć przy sobie jakiegokolwiek przedmiotu kultu. Zakazano również duchowej pomocy umierającym. Podobnie jak w Auschwitz-Birkenau, na bramie wejściowej widniał napis "Arbeit macht frei".

Gdy 29 kwietnia 1945 roku amerykańskie wojska wyzwoliły obóz w Dachau, znajdowało się w nim ponad 30 tysięcy więźniów. Żołnierze z 7. Armii generała George'a Pattona wkroczyli do obozu po 17, czyli na kilka godzin przed planowaną przez Niemców likwidacją. Amerykanie zobaczyli między innymi stojący na bocznicy pociąg z ponad dwoma tysiącami ciał. Łącznie na spalenie w krematorium było przeznaczonych 7,5 tysiąca zwłok.

Żołnierze amerykańscy rozstrzelali bez sądu większość wziętych do niewoli strażników SS i przebywających w obozie żołnierzy Waffen-SS, to jest około 560 osób. Z tej liczby około 40 osób zmarło w wyniku samosądu więźniów.

W listopadzie 1945 roku przed amerykańskim Trybunałem Wojskowym w Dachau rozpoczęły się pierwsze procesy załogi obozu. Blisko 40 wysokich rangą esesmanów, w tym komendant obozu Martin Gottfried Weiss, usłyszało wyroki śmierci przez powieszenie. Zostały wykonane w maju następnego roku.

W 1965 roku na terenie byłego niemieckiego obozu powstało Muzeum Miejsce Pamięci Dachau. Znajdująca się tam główna wystawa jest poświęcona losom więźniów. W 1984 roku teren byłego obozu w Dachau został wpisany przez UNESCO na listę obiektów szczególnie chronionych.

Wśród Polaków, którzy przeżyli pobyt w Dachau byli między innymi pisarze: Tadeusz Borowski i Gustaw Morcinek, Stanisław Grzesiuk - pisarz i pieśniarz oraz Henryk Debich - dyrygent i kompozytor. W grupie księży - ojciec Marian Żelazek, po wojnie opiekun trędowatych w Indiach, arcybiskup Kazimierz Majdański, którego poddawano w Dachau pseudomedycznym eksperymentom oraz kardynał Adam Kozłowiecki i biskup Ignacy Jeż. Ostatni z więzionych tam polskich kapłanów - ksiądz Leon Stępniak zmarł w 2013 roku.

W kwietniu 1945 roku księża w Dachau modlili się o wyzwolenie do św. Józefa Kaliskiego, i przyrzekli, że jeśli przeżyją, będą pielgrzymować do miejsca jego kultu. 29 kwietnia obóz został zdobyty przez nieliczną grupę alianckich żołnierzy. Od 1948 roku księża pielgrzymowali do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Jako wotum za ocalenie powstała tam Kaplica Męczeństwa i Wdzięczności, a w Łomiankach pod Warszawą - Instytut Studiów nad Rodziną, założony przez arcybiskupa Kazimierza Majdańskiego. W 1997 roku kaliskie sanktuarium odwiedził papież Jan Paweł II. Tam właśnie zawierzył św. Józefowi wszystkie polskie rodziny oraz sprawę ochrony życia nienarodzonych w Polsce i na świecie.

Z inicjatywy kardynała Ignacego Jeża, w 2002 roku, Konferencja Episkopatu Polski postanowiła, że kontynuacją pielgrzymek księży w dniu wyzwolenia obozu - 29 kwietnia - będą (od 2005 roku) obchody Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego. Dzień ten upamiętnia osoby duchowne, które w czasie II wojny światowej zginęły z rąk okupantów: niemieckiego i sowieckiego, były prześladowane i represjonowane.
Relacja Witolda Banacha (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty