Miał zakaz prowadzenia pojazdów, mimo tego do lasu przyjechał samochodem.
Dodatkowo w bagażniku miał skradzione elementy miedziane. Przyznał się, że wyciął je z lokomotywy.
36-latek został zatrzymany i przyznał się do kradzieży. Ponadto odpowie za prowadzenie pojazdu pomimo orzeczonego sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu do lat 5 pozbawienia wolności. Dodatkowo za śmiecenie w lesie musi zapłacić 500 złotych mandatu.