Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  ogłoszenie  
Zobacz
  autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Zrobili z nas alkoholików i głąbów - szczecińscy tramwajarze nie kryją rozczarowania wczorajszą opinią prezesa ich spółki, Krystiana Wawrzyniaka.
Swoich podopiecznych określił jako "ludzi prostych", a braki kadrowe tłumaczył między innymi nadużywaniem alkoholu. Komentarz prezesa spółki Tramwaje Szczecińskich odbił się echem wśród samych motorniczych.

- Bardzo lubię swoją pracę, ale od wczoraj zastanawiam się, czy się nie zasłaniać, bo wstyd. Ludzie patrzą na mnie jak na pijaka. - Ten człowiek zachowuje się jak dziecko, nie mam nic do powiedzenia. - Robią z nas pijaków i niedouczonych głąbów. Bardzo to przykre. Dzieje się, jak się dzieje, ludzie są zdenerwowani, wyżywają się na nas za wszystko, bo jesteśmy na pierwszej linii frontu. I jeszcze teraz taka opinia, to jest śmieszne. Głównym powodem jest to, co się dzieje wokół, niskie pensje, ludzie szukają sobie mniej odpowiedzialnej pracy za te same pieniądze, albo i większe - mówili motorniczy.

Mimo, że dziś komunikacja miejska w Szczecinie jest bezpłatna, kasowniki w tramwajach nie są wyłączone - w ten sposób motorniczowie protestują przeciwko wypowiedzi prezesa spółki Tramwaje Szczecińskie. Dziś obchodzimy Europejski Dzień bez samochodu z tego powodu autobusami i tramwajami jeździmy za darmo. Kasowniki powinny być zablokowane, w tramwajach jednak nie są.

- Ale w jakim świetle nas przedstawił?! Jakby tego nie słuchać, to wychodzi, że jesteśmy nieukami i alkoholikami. Nic, tylko pijemy i jeździmy. - Być może kogoś faktycznie zwolnili przez alkohol, nie neguję. Tyle, że człowiek wie, że w tym zawodzie się nie sprawdzi jeśli się pije. - To jest naprawdę krzywdzące dla ludzi, którzy pracują uczciwie, wstają rano, poświęcają swój czas choćby idąc z wolnego na nadgodziny. I usłyszeć później takie coś... - W tym zawodzie nie można pić, bo się straci pracę. - Ludzie po pandemii są strasznie sfrustrowani, są roszczeniowi, wszystko im się należy, a my jesteśmy "be", to jeszcze teraz taka opinia, to jest śmieszne - mówili motorniczowie.

Słowa Krystiana Wawrzyniaka wywołały też lawinę komentarzy słuchaczy naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji".

- Bardzo przykre słowa - Myślę, że pan prezes powinien za te słowa odpowiedzieć, a przede wszystkim przeprosić. - Skandaliczny. Jak inaczej można określić wypowiedź, w której przełożony nazywa swoją załogę ludźmi prostymi - dzwonili słuchacze.

Krystian Wawrzyniak opublikował dziś oświadczenie w tej sprawie. Napisał:

"Bardzo serdecznie przepraszam za moją niefortunną wypowiedź podczas Komisji ds. Gospodarki Komunalnej. W żadnym momencie moją intencją nie było obrażenie żadnego z członków załogi Tramwajów Szczecińskich. Zdaję sobie sprawę z tego jak ważną i ciężką pracę wykonują motorniczowie. Wiem, że potrzebują konkretnych rozwiązań, które poprawią ich sytuację zawodową. Moje zbyt daleko idące uproszczenie mogło wprowadzić mylne wrażenie lekceważenia zarówno samych pracowników jak ich problemów. Delikatne kwestie przeze mnie poruszane także zostały błędnie zinterpretowane".

W piątek rano wypowiedź Krystiana Wawrzyniaka skomentował prezydent Piotr Krzystek. W jego ocenie takie słowa nigdy nie powinny paść.
- Robią z nas pijaków i niedouczonych głąbów. Bardzo to przykre. Dzieje się, jak się dzieje, ludzie są zdenerwowani, wyżywają się na nas za wszystko, bo jesteśmy na pierwszej linii frontu. I jeszcze teraz taka opinia, to jest śmieszne. Głównym powodem jest to, co się dzieje wokół, niskie pensje, ludzie szukają sobie mniej odpowiedzialnej pracy za te same pieniądze, albo i większe - mówili motorniczy.
Relacja Krzysztofa Cichockiego.
Słowa Krystiana Wawrzyniaka wywołały też lawinę komentarzy słuchaczy naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji".

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
   
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty