- Na początku warzono piwo w otwartych kadziach, leżakowano w podziemnych zbiornikach. Pod nami są trzy kondygnacje starego browaru, dzisiaj już nieczynne. Dziś możemy cieszyć się tym, co widać: piękne miedziane kadzie, które kryją pod sobą stal nierdzewną. Ale ten muzealny i tradycyjny wygląd został zachowany niezmiennie od ponad stu lat - mówi dyrektor Browaru Bosman, Piotr Zając.
Pierwszą warkę piwa w polskim Szczecinie uwarzono przy ulicy Chmielewskiego w styczniu 1946 roku.
- Warzelnia jest sercem browaru, to jest miejsce, gdzie wszystko się zaczyna; wszystko, co dobre i wszystko, co złe w piwie. Warzelnia jest miejscem, które można porównać do dużej kuchni, gdzie gotujemy sobie naszą "zupę". Zadaniem warzelni jest wyciągnięcie z ziarna wszystkiego, co najistotniejsze i przyprawienie tej "zupy" chmielem. W branży piwowarskiej chmiel jest przyprawą, ma za zadanie dodać goryczki, orzeźwienia i zapachu chmielowego - wyliczał dyrektor Zając.
Założycielem browaru przy dzisiejszej ulicy Chmielewskiego był kupiec Julius Albrecht Weidmann. Późnij kupiła go rodzina Bohrischów.