Wszyscy o nich wiemy, nie wszyscy nosimy. Odblaski to podstawa, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo pieszych i komfort kierowców - szczególnie, gdy za oknem coraz szybciej robi się ciemno. To powtarzają eksperci.
W teorii wiemy, że powinniśmy odblaski nosić - a jak to wygląda w praktyce? Zapytaliśmy szczecińskich kierowców i pieszych.
- Jak widać nie mamy odblasków. Ja nie chodzę, bo ja jeżdżę. - Nikt o to nie dba. - Ludzie po prostu zapominają albo nie myślą o tym. - Żeby zmuszać ludzi do tego? Nie bardzo. - Oczywiście powinni nosić. - Czy to jest widoczne? Na pewno niż bez tego. - Najbardziej w takich okresach zimowych, jak jest teraz. - Widoczność jest mega ograniczona, a ludzi w ogóle nie widać jeżeli są ubrani jak ja, na czarno. - Jeżeli kierowca widzi pieszego, to nie dostanie zawału i na pewno będzie zdrowszy. - Piesi też nie patrzą pod kątem kierowcy, że zakładając jakikolwiek element odblaskowy, poprawiają swoje bezpieczeństwo - mówią szczecinianie.
Nocą pieszy z elementami odblaskowymi jest widoczny z odległości od 150 do 300 metrów, bez odblasków z 20 m.
- Jak widać nie mamy odblasków. Ja nie chodzę, bo ja jeżdżę. - Nikt o to nie dba. - Ludzie po prostu zapominają albo nie myślą o tym. - Żeby zmuszać ludzi do tego? Nie bardzo. - Oczywiście powinni nosić. - Czy to jest widoczne? Na pewno niż bez tego. - Najbardziej w takich okresach zimowych, jak jest teraz. - Widoczność jest mega ograniczona, a ludzi w ogóle nie widać jeżeli są ubrani jak ja, na czarno. - Jeżeli kierowca widzi pieszego, to nie dostanie zawału i na pewno będzie zdrowszy. - Piesi też nie patrzą pod kątem kierowcy, że zakładając jakikolwiek element odblaskowy, poprawiają swoje bezpieczeństwo - mówią szczecinianie.
Nocą pieszy z elementami odblaskowymi jest widoczny z odległości od 150 do 300 metrów, bez odblasków z 20 m.