Czego poszukują ludzie idąc do psychologa i czy psychoterapia jest miejscem dającym odpowiedzi? - te pytania w weekend pojawią się na konferencji "Psychoterapia miejscem poszukiwań". To wydarzenie organizowane przez Uniwersytet Szczeciński i Zachodniopomorski Instytut Psychoterapii.
Udajemy się do psychologa, kiedy jesteśmy w kryzysie.
- Trud, dramat, cierpienie są - paradoksalnie - dopiero możliwością podjęcia psychoterapii. Dlatego, że kiedy człowiekowi ogólnie jest dobrze i wygodnie, to nie ma sensu filozoficznie zastanawiać się: "co bym sobie znalazł", "gdzie bym sobie poszedł", bądź "gdzie bym coś chciał" - mówił w audycji Radio Szczecin na Wieczór psycholog Ryszard Kamiński.
Psycholożka Agnieszka Chybowska-Sandecka porównała z kolei wizytę u psychologa do sprzątania piwnicy.
- To jest dom tego pacjenta, tego człowieka i on musi sam zrobić porządek w tej piwnicy. Terapeuta jest tym, który trzyma drzwi i światło, żeby się nie zamknęły - tłumaczyła.
Konferencja odbędzie się w sobotę w auli Uniwersytetu Szczecińskiego przy ul. Krakowskiej w Szczecinie.
- Trud, dramat, cierpienie są - paradoksalnie - dopiero możliwością podjęcia psychoterapii. Dlatego, że kiedy człowiekowi ogólnie jest dobrze i wygodnie, to nie ma sensu filozoficznie zastanawiać się: "co bym sobie znalazł", "gdzie bym sobie poszedł", bądź "gdzie bym coś chciał" - mówił w audycji Radio Szczecin na Wieczór psycholog Ryszard Kamiński.
Psycholożka Agnieszka Chybowska-Sandecka porównała z kolei wizytę u psychologa do sprzątania piwnicy.
- To jest dom tego pacjenta, tego człowieka i on musi sam zrobić porządek w tej piwnicy. Terapeuta jest tym, który trzyma drzwi i światło, żeby się nie zamknęły - tłumaczyła.
Konferencja odbędzie się w sobotę w auli Uniwersytetu Szczecińskiego przy ul. Krakowskiej w Szczecinie.
- Trud, dramat, cierpienie są - paradoksalnie - dopiero możliwością podjęcia psychoterapii. Dlatego, że kiedy człowiekowi ogólnie jest dobrze i wygodnie, to nie ma sensu filozoficznie zastanawiać się: "co bym sobie znalazł", "gdzie bym sobie poszedł", bądź "gdzie bym coś chciał" - mówił w audycji Radio Szczecin na Wieczór psycholog Ryszard Kamiński.