To świetny pomysł, ale raczej nie dojdzie do skutku - tak Grzegorz Napieralski mówi o wspólnym, koalicyjnym kandydacie na prezydenta.
Zdaniem posła Koalicji Obywatelskiej ktoś, kto cieszyłby się poparciem wszystkich ugrupowań, które wchodzą w skład rządu miałby szansę wygrać wybory w pierwszej turze. Ten scenariusz należy jednak włożyć między bajki - mówił w Rozmowie pod krawatem Napieralski. Jak dodał - najważniejsze jest to, jak zachowają się poszczególne partie w drugiej turze.
- Wydawało mi się, że to świetny pomysł, spalił na panewce, ale polityka nie zawsze jest prosta. Najważniejszą kwestią jest to, żeby - jeżeli już dojdzie do drugiej tury - faktycznie: wszystkie ręce na pokład, wszyscy popieramy tego, kto wejdzie do drugiej tury - mówił poseł Napieralski.
Wybory prezydenckie odbędą się w przyszłym roku.
- Wydawało mi się, że to świetny pomysł, spalił na panewce, ale polityka nie zawsze jest prosta. Najważniejszą kwestią jest to, żeby - jeżeli już dojdzie do drugiej tury - faktycznie: wszystkie ręce na pokład, wszyscy popieramy tego, kto wejdzie do drugiej tury - mówił poseł Napieralski.
Wybory prezydenckie odbędą się w przyszłym roku.