W szczecińskim schronisku dla bezdomnych zwierząt brakuje rąk do pracy.
Jest karma, żwirek i środki medyczne... To, czego brakuje, to ludzi chętnych, by zaopiekować się czworonogami.
Ewa Mrugowska, kierowniczka schroniska wskazuje, że jest duża dysproporcja pomiędzy liczbą wolontariuszy sprawujących opiekę nad psami a kotami.
- Mamy prawie 80 wolontariuszy, ale samych wolontariuszy do kotów może z trzech czy czterech... Reszta to są wolontariusze od psów - podkreśla Mrugowska.
Poszukiwane są również domy. Okres zimowy zazwyczaj wiąże się z dużą liczbą kotów w schronisku. Aktualnie jest ich 130.
Większość jest gotowa, by znaleźć nowych opiekunów - mówi Wanda Margul, opiekunka zwierząt. - Są bardzo łagodne, w różnym wieku. Dogadują się ze sobą, mogą więc zamieszkać z innymi kotkami w domu - dodaje Margul.
Informacje dotyczące wolontariatu dostępne są na stronie internetowej schroniska.
Ewa Mrugowska, kierowniczka schroniska wskazuje, że jest duża dysproporcja pomiędzy liczbą wolontariuszy sprawujących opiekę nad psami a kotami.
- Mamy prawie 80 wolontariuszy, ale samych wolontariuszy do kotów może z trzech czy czterech... Reszta to są wolontariusze od psów - podkreśla Mrugowska.
Poszukiwane są również domy. Okres zimowy zazwyczaj wiąże się z dużą liczbą kotów w schronisku. Aktualnie jest ich 130.
Większość jest gotowa, by znaleźć nowych opiekunów - mówi Wanda Margul, opiekunka zwierząt. - Są bardzo łagodne, w różnym wieku. Dogadują się ze sobą, mogą więc zamieszkać z innymi kotkami w domu - dodaje Margul.
Informacje dotyczące wolontariatu dostępne są na stronie internetowej schroniska.