Dodatkowej deratyzacji doczekają się mieszkańcy szczecińskich Pomorzan przy ulicy Budziszyńskiej 7. Z relacji lokatorów wiemy, że uciążliwy problem z gryzoniami trwa już jakiś czas.
- W ostatnich dniach miejsce odwiedzili pracownicy ZBiLK-u i sanepidu, którzy dokonali kontroli - mówi Tomasz Klek, rzecznik prasowy miasta do spraw mieszkalnictwa. - Nie znaleziono martwych zwierząt czy śladów bytowania szczurów. Mimo wszystko ZBiLK powtórzy deratyzację. Wyłoży trutki na szczury. Pewnie bardzo szybko. Myślę, że to jest kwestia najbliższych tygodni.
W trakcie kontroli zauważono, że jest problem ze strychem. - Jest tam mnóstwo różnych śmieci, resztki, szmaty, wlatują tam gołębie. Tego nie powinno być. Mieszkańcy powinni bardziej dbać o tego typu miejsca. Będziemy dążyć do tego, żeby wyłączyć ten strych, żeby mieszkańcy również mieli świadomość, że również odpowiadają za tę część.
Będzie to trzecia deratyzacja w tym roku. Pierwsza miała miejsce w kwietniu druga na przełomie września i października.
W trakcie kontroli zauważono, że jest problem ze strychem. - Jest tam mnóstwo różnych śmieci, resztki, szmaty, wlatują tam gołębie. Tego nie powinno być. Mieszkańcy powinni bardziej dbać o tego typu miejsca. Będziemy dążyć do tego, żeby wyłączyć ten strych, żeby mieszkańcy również mieli świadomość, że również odpowiadają za tę część.
Będzie to trzecia deratyzacja w tym roku. Pierwsza miała miejsce w kwietniu druga na przełomie września i października.