Wpierające reżim Putina zakonnice zakończyły działanie na szczecińskim jarmarku. To dzięki interwencji Inicjatywy Społecznej Białorusinów "Szczecin 646".
W niedzielę zorganizowali pikietę przed budką numer 34 - mówią sprzedawcy z sąsiednich stoisk.
- Ludzie stali z transparentami, coś przeciwko, robiąc zakupy, wspierasz reżim białoruski. - Stali i namawiali ludzi, żeby nie przychodzili, żeby nie kupowali żadnych produktów, bo to z Rosji czy coś takiego. - Mnie nie było, bo żona wtedy coś tylko opowiadała, że były jakieś protesty, jacyś ludzie z plakatami, ale co dokładnie, to nie mam pojęcia - mówią sprzedawcy.
Jak mówi Olga Chomicz z inicjatywy społecznej Szczecin 646 - działalność sióstr od dawna znana jest w kołach aktywistów białoruskich.
- Sporadycznie bywają z nimi skandale w różnych miejscach, gdzie oni próbują sprzedawać swoje pamiątki. My o tym zakonie zawsze wiedzieliśmy, ale byliśmy bardzo zdziwieni, kiedy odkryliśmy, że oni tutaj handlują w Szczecinie.
Monaster św. Elżbiety to prawosławny klasztor w Mińsku. Finansował on sprzęt dla rosyjskiej armii i popierał działania polityczne Aleksandra Łukaszenki. Jako, że działalność gospodarcza zakonu jest zgodna z prawem, siostry mogły otworzyć swoją budkę na jarmarku. Gdy tylko Żegluga Szczecińska otrzymała informacje o prorosyjskiej działalności zakonu, wypowiedziała im umowę - informuje rzecznik Celina Wołosz.
- Przedsiębiorca został poinformowany o tym, że umowa zostaje rozwiązana, a on do godziny 12 do wtorku musi całkowicie opuścić stoisko. Nie będzie również brany pod uwagę w przyszłości, w dalszych działalnościach - mówi Wołosz.
Monaster miał dzierżawić budkę do 8 grudnia. Następnie stoisko 34 ma przejąć inny przedsiębiorca.
- Ludzie stali z transparentami, coś przeciwko, robiąc zakupy, wspierasz reżim białoruski. - Stali i namawiali ludzi, żeby nie przychodzili, żeby nie kupowali żadnych produktów, bo to z Rosji czy coś takiego. - Mnie nie było, bo żona wtedy coś tylko opowiadała, że były jakieś protesty, jacyś ludzie z plakatami, ale co dokładnie, to nie mam pojęcia - mówią sprzedawcy.
Jak mówi Olga Chomicz z inicjatywy społecznej Szczecin 646 - działalność sióstr od dawna znana jest w kołach aktywistów białoruskich.
- Sporadycznie bywają z nimi skandale w różnych miejscach, gdzie oni próbują sprzedawać swoje pamiątki. My o tym zakonie zawsze wiedzieliśmy, ale byliśmy bardzo zdziwieni, kiedy odkryliśmy, że oni tutaj handlują w Szczecinie.
Monaster św. Elżbiety to prawosławny klasztor w Mińsku. Finansował on sprzęt dla rosyjskiej armii i popierał działania polityczne Aleksandra Łukaszenki. Jako, że działalność gospodarcza zakonu jest zgodna z prawem, siostry mogły otworzyć swoją budkę na jarmarku. Gdy tylko Żegluga Szczecińska otrzymała informacje o prorosyjskiej działalności zakonu, wypowiedziała im umowę - informuje rzecznik Celina Wołosz.
- Przedsiębiorca został poinformowany o tym, że umowa zostaje rozwiązana, a on do godziny 12 do wtorku musi całkowicie opuścić stoisko. Nie będzie również brany pod uwagę w przyszłości, w dalszych działalnościach - mówi Wołosz.
Monaster miał dzierżawić budkę do 8 grudnia. Następnie stoisko 34 ma przejąć inny przedsiębiorca.
Jak mówi Olga Chomicz z inicjatywy społecznej Szczecin 646 - działalność sióstr od dawna znana jest w kołach aktywistów białoruskich.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Czy ktoś wie gdzie można dostać ich produkty? Z chęcią coś kupię od Sióstr.
a ja się pytam: CO ROBIŁY SŁUŻBY SIEMONIAKA, że kacapy mogą tu bezkarnie działać???
Gdyby nie działania społeczników, osób prywatnych, to te kacapki nadal by zbierały kasę dla ruSSkich!
I kolejne pytanie: KIEDY EKSTRADYCJA I ZAKAZ DZIAŁALNOŚCI W RP oraz w strefie Schengen???
haha. sam jesteś siema moniak
Wiktor Wróbel, skoro z ciebie taki kozak, umów się na spotkanie z panią Olgą z tego stowarzyszenia . Pewnie wie, gdzie działają twoje idolki.