Radio Szczecin
Mat. X.com / Artur Szałabawka + archiwum Radio Szczecin
To nagonka i mowa nienawiści - podkreślają poseł Koalicji Obywatelskiej i adwokat, którzy nie kryją oburzenia kontrowersyjnym wpisem posła Prawa i Sprawiedliwości ze Szczecina Artura Szałabawki.
Artur Szałabawka w serwisie X opublikował zdjęcie mężczyzny o ciemnej karnacji siedzącego w autobusie. Zamieścił podpis "Decyzja podjęta, będę publikował zdjęcia i wpisy, które przesyłają mi zaniepokojeni mieszkańcy, to mój obowiązek".
I tu przytaczał informacje od owego zaniepokojonego mieszkańca: "Panie pośle już są w Szczecinie, proszę zwrócić uwagę na bliznę na policzku, dziś w autobusie, trasa Załom-Podjuchy". Internauci nie kryli oburzenia. "To jawne prześladowanie" - pisali. Po fali krytyki post zniknął z sieci.
Zapytany jednak o to czy w przyszłości zamierza publikować podobne wpisy poseł odpowiedział:
- Na pewno będę działał, będę działał przy granicy. Będę starał się, żeby nie dochodziło do nielegalnych naruszeń granicy, do wpychania nam nielegalnych migrantów tutaj do Szczecina - mówi Szałabawka.
Oburzenia nie kryje Wojciech Dorżynkiewicz, radny Szczecina z Koalicji Obywatelskiej.
- Ponad 300 000 wiz dla imigrantów z krajów muzułmańskich zostało wydanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Ci ludzie tutaj legalnie przyjechali. To jest szczucie, to jest sianie nienawiści. Taka rzecz nie powinna mieć miejsca. Pan poseł na pewno powinien przeprosić, a najlepiej skasować konto na Twitterze [w lipcu 2023 r. portal zmienił nazwę na X - red.], bo widocznie nie umie się nim posługiwać - mówi Dorżynkiewicz.
- Wpis posła Szałabawki wyraźnie sugeruje, że mężczyzna na zdjęciu z uwagi na swoją przynależność rasową lub etniczną może stanowić zagrożenie - ocenia adwokat Jacek Kępski.
- W mojej ocenie w tym przypadku na pewno możemy mówić o naruszeniu dóbr osobistych, bo dobrem osobistym jest również wizerunek. Można się zastanowić ewentualnie nad odpowiedzialnością z punktu widzenia zasad etyki poselskiej - mówi adwokat.
- Wpis tworzy atmosferę nagonki, to niedopuszczalne w demokratycznym państwie prawa - twierdzi adwokat Filip Rak. - To zachowanie można by rozpatrywać na pewno w kategoriach naruszenia dóbr osobistych tej konkretnej osoby. Upowszechnienia wizerunku bez jej zgody, co może powodować zagrożenie dla jej bezpieczeństwa.
- To mowa nienawiści. Poseł Szałabawka powinien przeprosić i nie robić tego, co robi jego partia od wielu lat - apeluje poseł Koalicji Obywatelskiej, Patryk Jaskulski. - Prawo i Sprawiedliwość szczuje na emigrantów, ale warto też podkreślić, że jednocześnie dołożyła rękę do tego, żeby w Polsce znaleźli się w licznej liczbie nielegalni migranci chociażby poprzez sprzedaż wiz czy nieupilnowanie szczelności granicy.
Po fali krytyki, gdy dy okazało się, że na zdjęciu jest szanowany szczeciński fryzjer, poseł PiS Artur Szałabawka post usunął. Ale jak sam mówi, jeżeli przeprosi to prywatnie - nie publicznie.
- Dziś Środa Popielcowa. Nawet głowę popiołem posypię. Myślę, że sytuacja bardzo nieprzyjemna dla wszystkich stron, ale mająca na celu doprowadzenie do tego, żeby ci, którzy są legalnie, czuli się spokojnie, a żeby nie napływały do nas rzesze nielegalnych migrantów - tłumaczy Artur Szałabawka.
- To mowa nienawiści. Poseł Szałabawka powinien przeprosić i nie robić tego, co robi jego partia od wielu lat - apeluje poseł Koalicji Obywatelskiej, Patryk Jaskulski. - Prawo i Sprawiedliwość szczuje na emigrantów, ale warto też podkreślić, że jednocześnie dołożyła rękę do tego, żeby w Polsce znaleźli się w licznej liczbie nielegalni migranci chociażby poprzez sprzedaż wiz czy nieupilnowanie szczelności granicy.
Po fali krytyki, gdy dy okazało się, że na zdjęciu jest szanowany szczeciński fryzjer, poseł PiS Artur Szałabawka post usunął. Ale jak sam mówi, jeżeli przeprosi to prywatnie - nie publicznie.
- Dziś Środa Popielcowa. Nawet głowę popiołem posypię. Myślę, że sytuacja bardzo nieprzyjemna dla wszystkich stron, ale mająca na celu doprowadzenie do tego, żeby ci, którzy są legalnie, czuli się spokojnie, a żeby nie napływały do nas rzesze nielegalnych migrantów - tłumaczy Artur Szałabawka.
W styczniu tego roku na granicy polsko-niemieckiej na odcinku województwa zachodniopomorskiego zawrócono 54 migrantów. W większości byli to obywatele Ukrainy.
Edycja tekstu: Michał Król, Piotr Kołodziejski
Wpis posła Szałabawki wyraźnie sugeruje, że mężczyzna na zdjęciu z uwagi na swoją przynależność rasową lub etniczną może stanowić zagrożenie - ocenia adwokat Jacek Kępski.
- Wpis tworzy atmosferę nagonki, to niedopuszczalne w demokratycznym państwie prawa - twierdzi adwokat Filip Rak.
- To mowa nienawiści. Poseł Szałabawka powinien przeprosić i nie robić tego, co robi jego partia od wielu lat - apeluje poseł Koalicji Obywatelskiej, Patryk Jaskulski.
Dodaj komentarz 7 komentarzy
Tak to jest jak najdalej od domu dojeżdża się tylko do sąsiedniej parafii albo z hołdem na Żoliborz...
54 zawróconych migrantów???
Cóż to jest wobec 300.000 wiz sprzedanych za czasów PiS nie wiadomo komu?!
I ten sfotografowany i po chamsku upubliczniony przez Szałabawkę to zapewne z tej grupy może być!
To także bezprawne upublicznienie wizerunku osoby.
No, ale powszechnie wiadomo "GDZIE" mają prawo członkowie Prawa i Sprawiedliwości
TW @ Jan Nowak-jeszcze ci te twoje arabskie bose nóżki bokiem wyjdą. Już się buduje cichaczem ośrodki dla tych pracusiów. Zobaczymy co wtedy będziesz pisał (aby pisać) Ty ze względu na ograniczenia nie wychodzisz po godz 18,00, ale inni będą się bali wychodzić. Wtedy ich pocieszysz,że Unia kazała-to trzeba przyjmować.
Co za brednie ze sprzedanymi 300000 wiz. Podziel Nowak to przez 1000 i jeszcze będzie więcej niż w rzeczywistości. Odstaw TVN i GW.
Ciągle podnieca się małymi stópkami... Że wszystkim mu się kojarzą... Jaka trauma z dzieciństwa? Niezaspokojone pragnienia? Bo że to nie jest normalne, to widać bezsprzecznie. A przy tym miłośnik Putina.
Przypadek? Nie sądzę
@ Jan Nowak-jak się coś pisze,to trzeba wziąć odpowiedzialność za to. Te małe stópki to był kabaret. Już nie tylko ja ,ale inni jawnie się z ciebie śmieją. Dałbyś sobie spokój , bo robisz z siebie komika (nomen-omen)
Władymir-Władymirowicz pozdrawia.
Nikt nie zwrócił uwagi na to, że nie ma takiego autobusu, który jeździ z Zołomia do Podjuch? Żenujące, ale nic dziwnego, jestem pewien, że połowa tzw. szczecinian nie wie ani gdzie jest Załom, ani gdzie Podjuchy.
