Mają przywoływać wspomnienia i są sposobem na aktywną emeryturę - w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie podziwiać można miniaturowe repliki różnych miejsc z mapy Gryfina i Szczecina.
Stworzyła je Urszula Kwietniewska-Łacny chcąc zachować wspomnienia ze swoich młodzieńczych lat.
- Śliczne są, piękne... - Jesteśmy zaskoczone w ogóle, że takie miniaturki są... Że coś takiego można zrobić ręcznie, bo to ręcznie jest wykonane. - Czasy mojego dzieciństwa. Przypominam sobie, ponieważ te wszystkie przedmioty pamiętam z lat, kiedy byłam dzieckiem, kiedy moja babcia tego używała, kiedy jeszcze moja mama z tego korzystała, a teraz po prostu mogę sobie popatrzeć tylko w miniaturze. - Jest przepięknie. Detale malutkie, które odzwierciedlają naszą przeszłość - oceniali oglądający.
- Mam lat 75 i buduję miniaturowe domki. To jest historia, którą chcemy zatrzymać w pamięci, bo pamięć jest ulotna. A tu jest odzwierciedlone tak, jak było naprawdę. Na podstawie zdjęć, na podstawie pamięci... - opowiadała Kwietniewska-Łacny.
Wystawę oglądać można w Muzeum Techniki i Komunikacji do 22 czerwca.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Śliczne są, piękne... - Jesteśmy zaskoczone w ogóle, że takie miniaturki są... Że coś takiego można zrobić ręcznie, bo to ręcznie jest wykonane. - Czasy mojego dzieciństwa. Przypominam sobie, ponieważ te wszystkie przedmioty pamiętam z lat, kiedy byłam dzieckiem, kiedy moja babcia tego używała, kiedy jeszcze moja mama z tego korzystała, a teraz po prostu mogę sobie popatrzeć tylko w miniaturze. - Jest przepięknie. Detale malutkie, które odzwierciedlają naszą przeszłość - oceniali oglądający.
- Mam lat 75 i buduję miniaturowe domki. To jest historia, którą chcemy zatrzymać w pamięci, bo pamięć jest ulotna. A tu jest odzwierciedlone tak, jak było naprawdę. Na podstawie zdjęć, na podstawie pamięci... - opowiadała Kwietniewska-Łacny.
Wystawę oglądać można w Muzeum Techniki i Komunikacji do 22 czerwca.
Edycja tekstu: Jacek Rujna