Zamiatanie, ścieranie kurzy i oczywiście mycie okien. W wielu domach trwają ostatnie porządki przed świętami wielkanocnymi. O to czy szczecinianie zdążyli wypucować swoje mieszkania na święta pytała nasza reporterka Weronika Łyczywek.
Takie zwyczajne wiosenno-świąteczne porządki mają głębszy sens, tłumaczy socjolog z Uniwersytetu Szczecińskiego Robert Bartłomiejski.
- Porządek poszerza naszą perspektywę poznawczą. Jest nim otwartość na siebie, radość ze wspólnego przebywania, ze wspólnie spędzonych świąt. Daje nam spokój. To nowe otwarcie łączy się z nową porą roku i reintegracją rodzinnego zespołu - dodaje Bartłomiejski.
Tradycyjnie generalne sprzątanie przed świętami miało przepędzić z domu choroby, złe duchy, smutek i oczyścić dom ze wszystkiego, co złe.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł