Malarstwo, proza, teatr i muzyka na żywo połączyły siły w szczecińskim Domu Kultury Słowianin. To w ramach wydarzenia "Spotkanie ze sztuką", czyli artystycznego wieczoru, którego głównym celem była promocja lokalnych artystów.
Były koncerty, wystawy obrazów i stoiska z przedmiotami tworzonymi w Szczecinie.
- Było bardzo sympatycznie. - Lubimy różnorodność i odświeżać nasze intelekty. - Troszeczkę musimy się oderwać od tej szarej rzeczywistości i czymś się tu wspomóc duchowo. - Był koncert, była sztuka pantomimy, był pokaz mody. Po to chyba Dom Kultury to robi, żeby nas oderwać od codzienności szarej, wejść trochę w tę barwę - mówią odwiedzający.
Beata Podobińska, a dzisiaj Zuza Rudarako, czyli prawie księżniczka - celem moim było promowanie lokalnych twórców. Ludzie kochają dotykać sztuki. Sztuka zmienia, ona otwiera wiele osób. Poprzez sztukę uczymy się pokazywać swoje emocje, przelewamy te emocje na to, co tworzymy. Potem te emocje trudno jest ukryć. Po prostu człowiek się nie boi pokazywać uczuć.
To pierwsza edycja wydarzenia.
- Było bardzo sympatycznie. - Lubimy różnorodność i odświeżać nasze intelekty. - Troszeczkę musimy się oderwać od tej szarej rzeczywistości i czymś się tu wspomóc duchowo. - Był koncert, była sztuka pantomimy, był pokaz mody. Po to chyba Dom Kultury to robi, żeby nas oderwać od codzienności szarej, wejść trochę w tę barwę - mówią odwiedzający.
Beata Podobińska, a dzisiaj Zuza Rudarako, czyli prawie księżniczka - celem moim było promowanie lokalnych twórców. Ludzie kochają dotykać sztuki. Sztuka zmienia, ona otwiera wiele osób. Poprzez sztukę uczymy się pokazywać swoje emocje, przelewamy te emocje na to, co tworzymy. Potem te emocje trudno jest ukryć. Po prostu człowiek się nie boi pokazywać uczuć.
To pierwsza edycja wydarzenia.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł