- Dokonano poboru próbek wody z tych zorganizowanych kąpielisk, czyli Międzyzdroje wschód, zachód oraz Międzywodzie oraz dodatkowo na wysokości zejścia głównego w Wisełce. Badania te zostały wykonane w kierunku escherichia coli i enterokoki kałowe - mówi Omelańska. Wyniki badań będą znane w czwartek.

Martwy wieloryb na początku sierpnia został przywleczony przez tankowiec do portu w Świnoujściu. Kilka dni później został zatopiony, ale silne prądy wypchnęły go ponownie na powierzchnię w okolicach Wisełki. Z tego powodu Woliński Park Narodowy zadecydował o zamknięciu ok. 300 metrowego odcinka plaży - dla turystów przygotowano obejścia szlakami.

Władze Wolińskiego Parku Narodowego apelują do turystów, żeby zostawić walenia w spokoju. W okolicach Wisełki przy plaży od niedzieli leży martwy wieloryb, plaża na 300-metrowym odcinku jest zamknięta - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" dyrektor Parku Wioletta Nawrocka.

- Proponujemy szlak przez Wisełkę, jest możliwość obejścia. Oczywiście jest to spowodowane też walorami, że tak powiem "zapachowymi" rozkładającej się tkanki biologicznej - mówiła dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego.

Niestety zdarza się, że niektórzy nieodpowiedzialni turyści chcą zobaczyć z bliska martwego wieloryba - dodała Nawrocka.

- W tej chwili widzę człowieka na skuterze, który właśnie z wody podpływa. W tym obszarze nie można się poruszać takim sprzętem, bo to park. To też pokazuje, jak nasi niektórzy goście potrafią się w sposób bardzo nieodpowiedzialny zachowywać - mówiła Nawrocka.

Kiedy martwy wieloryb zostanie usunięty - na razie nie wiadomo. Odpowiada za to armator tankowca z gazem, który przypadkowo przyholował martwe zwierzę na nasze wybrzeże.