Takich Mikołajków w Świnoujściu jeszcze nie było: Mikołaj chodzący po linie między dachami budynków, elfy-linoskoczkowie, prezenty, świąteczna muzyka i przysmaki...
W czasie obchodów mikołajkowych rozbłysła iluminacja w centrum, a wszystkie atrakcje przyciągnęły na plac Wolności prawdziwe tłumy.
- Nie boisz się o Mikołaja, że zleci? - jednego z najmłodszych widzów pytała reporterka Radia Szczecin.
- Nie. Bo jest magiczny, prawda? - Robi wrażenie. On się wygłupia na linie. Czasem mam stres, że on upadnie.
- A mama? Zadowolona? Podoba się?
- Oczywiście, że się podoba coś nowego. Bardzo dużo ludzi, ale bardzo fajnie. A co nam najbardziej przypadło do gustu?! Wszystko: ozdoby, choinka, elfy, alpaki - odpowiedziała.
Każde dziecko miało możliwość zrobienia sobie zdjęcia z Mikołajem. Nie zabrakło też prezentów.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Nie boisz się o Mikołaja, że zleci? - jednego z najmłodszych widzów pytała reporterka Radia Szczecin.
- Nie. Bo jest magiczny, prawda? - Robi wrażenie. On się wygłupia na linie. Czasem mam stres, że on upadnie.
- A mama? Zadowolona? Podoba się?
- Oczywiście, że się podoba coś nowego. Bardzo dużo ludzi, ale bardzo fajnie. A co nam najbardziej przypadło do gustu?! Wszystko: ozdoby, choinka, elfy, alpaki - odpowiedziała.
Każde dziecko miało możliwość zrobienia sobie zdjęcia z Mikołajem. Nie zabrakło też prezentów.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin