Dom wielorodzinny przy ulicy Hożej w Szczecina pęka. Mieszkańcy biją na alarm i mówią: "to wyścig z czasem".
Chodzi o lokatorów budynku przy ulicy Hożej 9, którzy z niepokojem obserwują jak ich dom dosłownie "rozchodzi się" w oczach. Konstrukcja obiektu odchyliła się o 33 milimetry z czego 17 milimetrów tylko w ostatnim roku.
To tempo - jak wskazują ekspertyzy - może stanowić realne zagrożenia dla stabilności fundamentów - mówią mieszkańcy.
- Na dole regipsy odstają nawet. - Z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej. - Szczeliny już są takie, że można w nie włożyć dłoń. - Każde pomieszczenie jest albo popękane, albo spękane. - Nie można domknąć. - Boimy się, że jeżeli nikt tego nie zrobi albo będzie czekał do ostatniej chwili, to my zostaniemy z niczym - mówili lokatorzy.
- Chciałbym pana prezydenta zapytać: dlaczego pan do tej pory nie podjął żadnych działań? Dlaczego pan nas ignoruje? Przecież doskonale pan wiedział o tym problemie. Czy to musi dojść do katastrofy?! - pytał retorycznie.
Mieszkańcy zwrócili się o pomoc do szczecińskiej radnej Koalicji Obywatelskiej, Wiktorii Rogaczewskiej, która zawnioskowała do prezydenta Szczecina o pilną interwencję.
- Obecnie widzimy tylko spękania na ścianach zewnętrznych i wewnętrznych. Ekspertyzy wykazują, że jeszcze prawdopodobnie nie ma uszkodzeń fundamentów. Gdyby do takich doszło, może okazać się, że remont budynku będzie już niemożliwy - oceniła.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
To tempo - jak wskazują ekspertyzy - może stanowić realne zagrożenia dla stabilności fundamentów - mówią mieszkańcy.
- Na dole regipsy odstają nawet. - Z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej. - Szczeliny już są takie, że można w nie włożyć dłoń. - Każde pomieszczenie jest albo popękane, albo spękane. - Nie można domknąć. - Boimy się, że jeżeli nikt tego nie zrobi albo będzie czekał do ostatniej chwili, to my zostaniemy z niczym - mówili lokatorzy.
Mieszkańcy na ekspertyzy wydali 50 tys. złotych. Te wskazały, że konstrukcję budynku osłabiają drgania wywołane zwiększonym ruchem, przebudową ulicy Hożej oraz pobliskim progiem zwalniającym.
O wynikach ekspertyz poinformowaliśmy miasto co najmniej rok temu i cisza - dodaje jeden z mieszkańców.
- Chciałbym pana prezydenta zapytać: dlaczego pan do tej pory nie podjął żadnych działań? Dlaczego pan nas ignoruje? Przecież doskonale pan wiedział o tym problemie. Czy to musi dojść do katastrofy?! - pytał retorycznie.
Mieszkańcy zwrócili się o pomoc do szczecińskiej radnej Koalicji Obywatelskiej, Wiktorii Rogaczewskiej, która zawnioskowała do prezydenta Szczecina o pilną interwencję.
- Obecnie widzimy tylko spękania na ścianach zewnętrznych i wewnętrznych. Ekspertyzy wykazują, że jeszcze prawdopodobnie nie ma uszkodzeń fundamentów. Gdyby do takich doszło, może okazać się, że remont budynku będzie już niemożliwy - oceniła.
Do tematu będziemy wracać.
***
Odpowiedź zarządcy:
Dzień dobry,
wyjaśniam, że według wykonanej ekspertyzy budynek znajduje się w stanie technicznym przed awaryjnym. Użytkowanie budynku może być kontynuowane pod warunkiem przestrzegania zaleceń co do obserwacji i oceny pomiarów. Nad prawidłowością wykonywanych prac czuwa wybrany przez wspólnotę mieszkaniową ekspert mgr inż. Marek Wąsowicz.
Od poniedziałku ponownie rozpoczną się kolejne geodezyjne pomiary poziomu przemieszczeń. Ponadto zlecono wykonanie montażu rurażu PVC na elewacji budynku, aby zagwarantować odpływ wody odpadowej z dachu budynku nie dopuszczając do jej migracji w grunt.
Podczas ostatniego spotkania z mieszkańcami zwiększono stawkę na fundusz remontowy w celu zabezpieczenie środków na dalsze prace, gdyż do czasu rozstrzygnięcia sporu pomiędzy wspólnotą mieszkaniową a Gminą m. Szczecin, należy wykonać stabilizację fundamentów.
Kolejnym etapem będzie zatem wykonanie projektu technicznego i wykonawczego prac naprawczych tj. przemurowań i zszywania ścian nośnych. Powyższe prace mają na celu ograniczenie skutków postępującej degradacji.
Dodam, że Sąd do dnia dzisiejszego nie wyznaczył terminu rozprawy ani nie rozpatrzył wniosku o zabezpieczenie poprzez zobowiązanie Gminy m. Szczecin do usunięcia progu zwalniającego posadowionego wzdłuż fasady budynku.
Pozdrawiam
Barbara Kaźmierska
Zarząd Nieruchomościami i Wspólnotami Mieszkaniowymi Perfekt Sp. z o.o.
ul. Niemcewicza 15B
71-520 Szczecin
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Na dole regipsy odstają nawet. - Z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej. - Szczeliny już są takie, że można w nie włożyć dłoń. - Każde pomieszczenie jest albo popękane, albo spękane. - Nie można domknąć. - Boimy się, że jeżeli nikt tego nie zrobi albo będzie czekał do ostatniej chwili, to my zostaniemy z niczym - mówili lokatorzy.
- Chciałbym pana prezydenta zapytać: dlaczego pan do tej pory nie podjął żadnych działań? Dlaczego pan nas ignoruje? Przecież doskonale pan wiedział o tym problemie. Czy to musi dojść do katastrofy?! - pytał retorycznie.
- Obecnie widzimy tylko spękania na ścianach zewnętrznych i wewnętrznych. Ekspertyzy wykazują, że jeszcze prawdopodobnie nie ma uszkodzeń fundamentów. Gdyby do takich doszło, może okazać się, że remont budynku będzie już niemożliwy - oceniła.


Radio Szczecin