W lipcu Ministerstwo Finansów zdecyduje, czy znajdą się pieniądze na otworzenie Akademii Sztuki w Szczecinie.
Chodzi o niespełna 18 milionów złotych. Większość tych środków ma być przeznaczona na wyposażenie nowej uczelni. Brak finansowania z budżetu państwa stawia powstanie Akademii pod znakiem zapytania.
Jak przyznaje Sylwester Ostrowski, koordynujący projekt utworzenia państwowej uczelni artystycznej w Szczecinie, na gruncie lokalnym udało się zrobić wszystko. - Główne skrzypce będą musieli odegrać parlamentarzyści - mówi Ostrowski.
Posłanka Platformy Obywatelskiej Magdalena Kochan, która jeszcze w październiku ubiegłego roku zapewniała na swojej konferencji, że powstanie uczelni jest już bliskie, w miniony piątek usłyszała w Ministerstwie Finansów, że pieniędzy nie ma. - W sytuacji, gdy nie chcemy zwiększać deficytu, 18 mln jest dużą kwotą, co nie zmienia faktu, że chcemy ją dla Szczecina uzyskać - mówi posłanka.
To czy środki się znajdą zależeć będzie od wyników gospodarczych, jakie dotrą do ministerstwa na początku lipca. Wtedy też odbyć ma się kolejne spotkanie parlamentarzystów z ministrem w sprawie środków na nową uczelnię.
Jak przyznaje Sylwester Ostrowski, koordynujący projekt utworzenia państwowej uczelni artystycznej w Szczecinie, na gruncie lokalnym udało się zrobić wszystko. - Główne skrzypce będą musieli odegrać parlamentarzyści - mówi Ostrowski.
Posłanka Platformy Obywatelskiej Magdalena Kochan, która jeszcze w październiku ubiegłego roku zapewniała na swojej konferencji, że powstanie uczelni jest już bliskie, w miniony piątek usłyszała w Ministerstwie Finansów, że pieniędzy nie ma. - W sytuacji, gdy nie chcemy zwiększać deficytu, 18 mln jest dużą kwotą, co nie zmienia faktu, że chcemy ją dla Szczecina uzyskać - mówi posłanka.
To czy środki się znajdą zależeć będzie od wyników gospodarczych, jakie dotrą do ministerstwa na początku lipca. Wtedy też odbyć ma się kolejne spotkanie parlamentarzystów z ministrem w sprawie środków na nową uczelnię.