Albo połączenie szkół, albo cięcie wydatków na przykład na klasy dwujęzyczne - tak potrzebę restrukturyzacji szczecińskiej oświaty wyjaśnia prezydent miasta.
Piotr Krzystek w "Rozmowach pod krawatem" mówił, że zmiany wymógł polski rząd, który dał samorządom mniej pieniędzy z budżetu państwa.
W budynkach szkół, których uczniowie przenoszą się gdzie indziej, w ostatnim czasie wymieniano okna, remontowano dachy. - To nie jest niegospodarność - zapewniał Piotr Krzystek. - Poza budynkiem szkoły przy ul. Obrońców Stalingradu, żaden z budynków nie będzie wyburzany. Jeżeli mówimy o naprawach dachów, remontach czy wymianie okien to są to działania jak najbardziej zasadne.
Przeciwnicy zmian w oświacie - w tym część szczecińskich radnych - zarzucają magistratowi, że nie było czasu na dyskusję. - Rząd nie dał nam wyboru - tłumaczył prezydent Szczecina. - Późną jesienią ubiegłego roku, zostaliśmy zaskoczeni kilkoma działaniami przez Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Edukacji i to są niestety skutki. Musieliśmy przygotować kolejny etap zmian w oświacie.
Uchwała o zmianach w oświacie ma pojawić się na sesji Rady Miasta 20 lutego.
Posłuchaj rozmowy.