Płatne ogłoszenie polityczne w Kurierze Szczecińskim wykupili politycy Solidarnej Polski.
W gazecie możemy przeczytać dlaczego protestują wobec planów PO refundowania "in vitro" z miejskiej kasy.
- Dość zabawy w Pana Boga - rozpoczynają swój apel członkowie SP. Według nich, "in vitro" niesie za sobą wiele zagrożeń. Może prowadzić wręcz do handlu dziećmi.
Jeśli coś można kupić, w tym wypadku właśnie dziecko, nic nie stoi na przeszkodzie, by potem potraktować to jak rzecz i łatwo wyrzucić na śmietnik - czytamy.
Zdaniem partii, pieniądze powinny być raczej przeznaczone na wspomaganie rodzin, które decydują się na adopcję sierot.
Politycy dodają, że w Szczecinie jest wiele innych, bardziej palących problemów, takich jak rosnące bezrobocie, bieda czy korupcja, a "in vitro" to jedynie temat mający odwrócić od tego uwagę.
Radni Platformy Obywatelskiej rozpoczęli zbieranie podpisów pod uchwałą, według której miasto dopłacałoby 2 tysiące zł do zabiegu "in vitro". Projekt ma trafić na sesję rady miasta w grudniu.
- Dość zabawy w Pana Boga - rozpoczynają swój apel członkowie SP. Według nich, "in vitro" niesie za sobą wiele zagrożeń. Może prowadzić wręcz do handlu dziećmi.
Jeśli coś można kupić, w tym wypadku właśnie dziecko, nic nie stoi na przeszkodzie, by potem potraktować to jak rzecz i łatwo wyrzucić na śmietnik - czytamy.
Zdaniem partii, pieniądze powinny być raczej przeznaczone na wspomaganie rodzin, które decydują się na adopcję sierot.
Politycy dodają, że w Szczecinie jest wiele innych, bardziej palących problemów, takich jak rosnące bezrobocie, bieda czy korupcja, a "in vitro" to jedynie temat mający odwrócić od tego uwagę.
Radni Platformy Obywatelskiej rozpoczęli zbieranie podpisów pod uchwałą, według której miasto dopłacałoby 2 tysiące zł do zabiegu "in vitro". Projekt ma trafić na sesję rady miasta w grudniu.