Kuchnia polowa rozpalona, agregat prądotwórczy włączony, ogrzewanie w autobusie odkręcone, a na nogach dodatkowe pary skarpet. Protestujący rolnicy spędzili kolejną noc przed siedzibą ANR w Szczecinie. W piątek znów planują wyjść na ulice miasta.
- Mróz daje nam trochę popalić, ale nie przyjechaliśmy tu po przyjemności - mówi jeden z protestujących.
Rolnicy pikietują w Szczecinie od środy i - według zapowiedzi - będą blokować miasto aż do przyjazdu Ministra Rolnictwa. Szef resortu planuje przyjechać do stolicy Zachodniopomorskiego dopiero pod koniec grudnia - informowali w czwartek posłowie PiS.
"Solidarność" rolnicza sprzeciwia się spekulacjom, do których ma dochodzić podczas przetargów na zakup ziemi organizowanych przez Agencję Nieruchomości Rolnych.
Ok. godz. 13 rolnicy planują po raz kolejny wyjechać na ulice. Przejadą ulicami Matejki i Piłsudskiego, później aleją Piastów i placem Kościuszki, skąd zawrócą na ulicę Szczerbcową.