Ponad 40 ciągników zablokuje ulice Szczecina. W piątek rolnicy znów pojawią się w centrum miasta. Tym razem jednak pojadą inną trasą.
Demonstranci przejadą ulicami: Piłsudskiego, al. Wojska Polskiego do ul. Szafera. Tu traktory mają zatrzymać się przed Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Potem ruszą ulicami: Szeroką, Żołnierską, Mickiewicza, al. Bohaterów Warszawy, ul. Krzywoustego do Bramy Portowej, a następnie al. Niepodległości i pl. Żołnierza, skąd wrócą na miejsce pikiety przy ul. Szczerbcowej.
Mimo, że rolnicy zaprosili dziennikarzy na konferencję prasową, nie odpowiedzieli na ani jedno pytanie, które dotyczyło ich planów. - Nie chcemy zdradzać, ale naprawdę rolnicy są zdesperowani - stwierdził szef komitetu protestacyjnego Edward Kosmal.
Na pewno wiadomo jedynie, że rolnicy nie skończą protestu szybko. - Rząd kpi sobie z nas. Mimo, że przyjeżdżają i rozmawiają, to problemy pozostają. Komitet na Szczerbcowej zdecyduje, co dalej - powiedział Kosmal.
Rolnicza manifestacja rozpocznie się o godz. 13.
Postulaty są niezmienne od 5 grudnia. Związkowcy sprzeciwiają się planom likwidacji KRUS-u, domagają się zmian zasad przetargów na zakup ziemi i wyższych dopłat unijnych dla polskich gospodarstw.
Ostatnio w Szczecinie negocjowała z nimi wiceminister rolnictwa - Zofia Szalczyk. Rozmowy nie przyniosły jednak żadnego rezultatu.
Mimo, że rolnicy zaprosili dziennikarzy na konferencję prasową, nie odpowiedzieli na ani jedno pytanie, które dotyczyło ich planów. - Nie chcemy zdradzać, ale naprawdę rolnicy są zdesperowani - stwierdził szef komitetu protestacyjnego Edward Kosmal.
Na pewno wiadomo jedynie, że rolnicy nie skończą protestu szybko. - Rząd kpi sobie z nas. Mimo, że przyjeżdżają i rozmawiają, to problemy pozostają. Komitet na Szczerbcowej zdecyduje, co dalej - powiedział Kosmal.
Rolnicza manifestacja rozpocznie się o godz. 13.
Postulaty są niezmienne od 5 grudnia. Związkowcy sprzeciwiają się planom likwidacji KRUS-u, domagają się zmian zasad przetargów na zakup ziemi i wyższych dopłat unijnych dla polskich gospodarstw.
Ostatnio w Szczecinie negocjowała z nimi wiceminister rolnictwa - Zofia Szalczyk. Rozmowy nie przyniosły jednak żadnego rezultatu.