Trwa budowa centru, logistycznego przy ul. Lubczyńskiej w Szczecinie, nasi Słuchacze narzekają na ciężarówki, które blokują drogę a także na brudną jezdnię. Naszym gościem była rzeczniczka Straży Miejskiej w Szczecinie Joanna Wojtach, która mówiła też o problemie poruszonym w mailu od pana Jacka: "czy w tym roku również będziemy się taplać w hektolitrach psiego moczu? Dokładnie chodzi mi o Jasne Bonia - rodziny z dziećmi, pełno ludzi, młodzież....i setki psów które tam sikają i nie tylko. Najgorsze jest to, że właściciele czworonogów nie widzą problemu i pośrednio traktują ten teren jako wybieg dla psów. Moim zdaniem powinien być zakaz wprowadzania tam zwierząt".
Rój pszczół "zaatakował" w środę witrynę sklepu przy ul. Łokietka - również w środę opublikowaliśmy filmik. Czy to niebezpieczne? Naszym gościem był właściciel pasieki w Będargowie Adam Redlarski.
Co dalej z targowiskiem w Dąbiu? Jest szansa, że chociaż część terenu będzie przeznaczona na drobny handel. Sprawa zainteresowała się radna Rady Miasta z klubu KO i jednocześnie radna Rady Osiedla Dąbie Małgorzata Wleklak, która napisała w tej sprawie interpelację.
Napisał do nas pan Andrzej: "chodzi mi o opiniowanie przez panów policjantów wjazdu na skrzyżowanie, gdy zapali się światło żółte na sygnalizatorze. Może podam dwa przykłady. W lutym synowa zbliżając się do skrzyżowania zauważyła zmieniające się światło z zielonego na żółte (pomarańczowe), nie chcąc gwałtownie hamować wjechała na skrzyżowanie i gdy opuściła je, ku jej zdziwieniu nieoznakowany pojazd zatrzymał ją i wyznaczył za to przewinienie 500 zł mandatu oraz 15 pkt karnych. We wtorek z kolei syn jadąc rano do pracy, na pl.Rodła miał podobną sytuację i chcąc uniknąć mandatu jaki otrzymała wcześniej jego żona, gdy zapaliło się światło żółte, zdążył wyhamować przed sygnalizatorem, a po chwili otrzymał silne uderzenie w tył swojego samochodu przez pojazd, który jechał za nim. Trafił do szpitala na badania, gdzie na szczęście nie stwierdzono poważnego urazu, ale skończyło się na zwolnieniu lekarskim". Do sprawy odniósł się biegły z zakresu taktyki i techniki jazdy Filip Grega.
Napisał do nas pan Marcin: "chciałbym prosić o interwencję w kwestii skrzyżowania Pocztowa i Mickiewicza. Na tym odcinku Mickiewicza jest dwujezdniowa ulica jednokierunkowa. Kierowcy jadący w stronę Pogodna mylą się i z prawego pasa skręcają w Pocztową. Na tym skrzyżowaniu namalowana jest linia przerywana. Rodzi to wiele stłuczek i niebezpiecznych sytuacji. Gdyby linia na odcinku skrzyżowania była ciągła może spowodowałoby to mniej sytuacji kolizyjnych".