Nasza Słuchaczka skarży się na nocny hałas dobiegający z zajezdni SPA Dąbie przy ul. Jasnej: "podobno autobusy po całym dniu jazdy muszą 5 minut stać na włączonych silnikach, ale czas realny ile jest dużo dłuższy. Od 22.00 zaczyna się zjazd i nikt nie wyłącza silnika aż do odstawienia autobusu na miejsce, a kolejka zadań do wykonania przez kierowcę przed odstawieniem autobusu jest długa i trwa również długo. Najgorsze jest kiedy w warsztacie "gazują silniki" robią to długo i głośno wtedy ryk rozlega się po osiedlu. Wiadomo - autobusy trzeba umyć, sprawdzić, naprawić aby rano ruszyły. Dla mieszkańców to uciążliwy sąsiad". Naszym gościem był prezes SPA Dąbie Włodzimierz Sołtysiak.
Trwają poszukiwania Feliksa Krupińskiego - 76-letni mężczyzna wyszedł z domu w czwartek rano, ma problemy z pamięcią. Z ostatnich ustaleń policjantów z Dąbia wynika, że był widziany w okolicach Puszczy Bukowej - mówiła nadkom. Anna Gembala z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. Naszym gościem była także córka pana Feliksa, pani Ewa.
Pan Szymon zauważył spore zanieczyszczenie w pobliżu ujścia rzeczki Chełszcząca Struga w okolicach ujścia do jeziora Dąbie. Byliśmy na miejscu, sprawa ma ciąg dalszy - mówiła rzeczniczka Straży Miejskiej w Szczecinie Joanna Wojtach.
Regularnie otrzymujemy sygnały o otrzymaniu tzw. opłaty dodatkowej, nałożonej za parkowanie przy sieciach sklepów. Ściągnięcie należności nie jest jednak takie proste. Przede wszystkim właściciel parkingu musi egzekwować pieniądze od osoby, która zaparkowała, a nie od właściciela auta. Naszym gościem był wrocławski radca prawny Karol Hojda.