W pchnięciu kulą wygrał Amerykanin Reese Hoffa, który uzyskał wynik 21.26. Tomasz Majewski zajął drugie miejsce z wynikiem 21.04.

- Jestem zadowolony, że po prawie dwóch latach wracam na poziom powyżej 21 metrów na otwartym stadionie. Z drugiej strony nie jest tak, jakbym chciał, żeby to wyglądało. Reese Hoffa zabrał mój rekord mityngu - przyznał Majewski.

Do wysokiej formy powraca także Paweł Fajdek. Mistrz świata w rzucie młotem uzyskał 78.15 i zajął miejsce na najniższym stopniu podium.

- Tak, jak przed rokiem, byłem trzeci. To był dla mnie ciężki konkurs, nie jestem przygotowany na dalekie rzucanie. Mam bardzo duże braki. Forma jest odpowiednia na to, co zrobiłem na treningach. Szczyt formy ma przyjść w Zurychu w mistrzostwach kontynentu - zapowiedział Fajdek.

W rywalizacji młociarzy najlepszy był Węgier Krysztian Pars z wynikiem 79.35 a Pawła Fajdka wyprzedził jeszcze Słowak Marcel Lomnicky z wynikiem 78.40. W ostatniej indywidualnej konkurencji Memoriału Kusocińskiego - biegu na 800 metrów - o zwycięstwo walczyli Adam Kszczot z wychowankiem UKL-u Ósemka Police Marcinem Lewandowskim. Ostatecznie po mocnym finiszu jako pierwszy linię mety minął zawodnik RKS-u Łódź Adam Kszczot, który był zadowolony z występu w Szczecinie.

- Najważniejsze, że udało się wystartować na polskiej ziemi przed polską publicznością. Forma dopisuje, szczególnie finisz i ostatnie 200 metrów. Dobrze to wygląda i mam nadzieję, że w tym roku poprawię swój rekord życiowy. Cała nasza grupa prezentuje dobrą formę i nasze wyniki będą się poprawiać - stwierdził Kszczot.

Trzeci w biegu na 800 metrów był Artur Kuciapski, który uzyskał minimum na
sierpniowe Mistrzostwa Europy w Zurychu.

Do niespodzianki doszło w biegu pań na 1500 metrów, gdzie zwyciężyła mieszkanka Lipian juniorka Sofia Ennaoui z LKS-u Lubusz Słubice wyprzedzając na ostatnich metrach faworyzowaną Angelikę Cichocką.

W skoku wzwyż pań Kamila Lićwinko bez powodzenia atakowała nowy rekord Polski 2.01 zwyciężając ostatecznie z wynikiem 1.95. W konkursie tyczkarzy najlepszy był Piotr Lisek z OSOT-u Szczecin z wynikiem 5.60. Drugi z tyczkarzy OSOT-u Szczecin Przemysław Czerwiński trzykrotnie strącił poprzeczkę na wysokości 5.40 i nie został sklasyfikowany w konkursie.