Młociarka i rekordzistka świata Anita Włodarczyk będzie gwiazdą 61. lekkoatletycznego Memoriału Janusza Kusocińskiego, który w niedzielę odbędzie się w Szczecinie.
W Szczecinie jeżeli poprawi ten rezultat nie otrzyma specjalnej premii, ale jak zapewnia wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Sebastian Chmara, może liczyć na dodatkową nagrodę.
- Oficjalnie w regulaminie nie mamy czegoś takiego jak premia za rekord świata, ale jestem przekonany, że prezes - jeżeli taki rezultat padłby w trakcie Memoriału Janusza Kusocińskiego - to o takiej premii dla naszej mistrzyni nie zapomni. Mamy też silnych sponsorów, więc wydaje mi się, że takie wydarzenie nie przeszłoby bez echa - mówi Chmara. - Są świetne warunki, świetna publiczność i wszystko wskazuje na to, że również taka możliwość istnieje.
Oprócz Anity Włodarczyk w Szczecinie wystąpią także: młociarka Betty Heidler z Niemiec, młociarz Paweł Fajdek oraz kulomioci: dwukrotny mistrz olimpijski Tomasz Majewski i dwukrotny halowy mistrz świata Amerykanin Ryan Whiting, a także biegacze: Marcin Lewandowski i Adam Kszczot.
Memoriał Janusza Kusocińskiego rozpocznie się w niedzielę o godz. 15.30 na stadionie przy ulicy Litewskiej w Szczecinie.