Od Azoty Areny na Prawobrzeże, do ulicy Zwierzynieckiej i z powrotem - taką trasę 19 września pokonają uczestnicy 1. PZU Maratonu Szczecińskiego.
Inicjatorem zorganizowania maratonu jest Robert Szych. - Obserwując różne maratony, miałem kiedyś takie marzenie, żeby również nasze miasto miało swój własny maraton - powiedział Szych.
Za organizację PZU, Urząd Marszałkowski i miasto zapłacą 700 tysięcy złotych. Zastępca prezydenta Krzysztof Soska przekonuje, że maraton stanie się jedną z najpopularniejszych imprez sportowych w Szczecinie. - Obok triathlonu i organizowanego od wielu lat Półmaratonu Gryfa - dodał Soska.
Do tej pory Szczecin był największym polskim miastem, w którym nie odbywał się maraton. - Najwyższy czas, by to zmienić - mówi Arkadiusz Szopieraj z PZU. - Nie było nas jeszcze na Pomorzu Zachodnim, wreszcie jesteśmy w Szczecinie.
Ambasadorką biegu została Wanda Panfil, która w latach 90. zdobyła tytuł mistrzyni świata w maratonie. - Chciałabym, żebyśmy przekroczyli tysiąc osób - stwierdziła.
W niecały tydzień od rozpoczęcia zapisów, do biegu zgłosiło się ponad 250 osób.
Zapisywać się można na stronie internetowej maratonu. Wpisowe to 59 złotych.