Możemy przejść do historii - tak przed półfinałowym meczem EURO 2016 z Niemcami mówi trener reprezentacji Francji.
O godz. 21 w Marsylii trójkolorowi zmierzą się z aktualnymi mistrzami świata - Niemcami. Francuzi grają w półfinale Mistrzostw Europy pierwszy raz od 16 lat, ale Deschamps jest daleki od euforii.
- Jeszcze niczego nie dokonaliśmy. To od piłkarzy zależy, czy przejdziemy do historii francuskiej piłki, a mogą napisać nowy jej rozdział. Teraz nic się jeszcze nie wydarzyło. EURO 2016 to nadal jest biała, niezapisana kartka - tłumaczy selekcjoner.
Doktor Pierre-Frederic Weber z Uniwersytetu Szczecińskiego w rozmowie z Radiem Szczecin przyznał, że Francuzi doceniają Niemców, ale ich atutem będzie własna publiczność.
- Już awans do półfinału to duży sukces, ale jest duża szansa na więcej. Na razie chłopaki dają radę, ale i dziś życzę im wszystkiego najlepszego. Nie będzie 4:0 z Niemcami, ale już takie 2:1 dla Francji będzie dużym sukcesem - mówi Weber.
Zwycięzca wieczornego meczu zagra w niedzielnym finale EURO z Portugalią.
- Jeszcze niczego nie dokonaliśmy. To od piłkarzy zależy, czy przejdziemy do historii francuskiej piłki, a mogą napisać nowy jej rozdział. Teraz nic się jeszcze nie wydarzyło. EURO 2016 to nadal jest biała, niezapisana kartka - tłumaczy selekcjoner.
Doktor Pierre-Frederic Weber z Uniwersytetu Szczecińskiego w rozmowie z Radiem Szczecin przyznał, że Francuzi doceniają Niemców, ale ich atutem będzie własna publiczność.
- Już awans do półfinału to duży sukces, ale jest duża szansa na więcej. Na razie chłopaki dają radę, ale i dziś życzę im wszystkiego najlepszego. Nie będzie 4:0 z Niemcami, ale już takie 2:1 dla Francji będzie dużym sukcesem - mówi Weber.
Zwycięzca wieczornego meczu zagra w niedzielnym finale EURO z Portugalią.