Pytany o stwierdzenie byłego bramkarza kadry Jana Tomaszewskiego, który zapowiada, że Polska jest pewniakiem do półfinału, Janas mówił, że zawsze turniejom towarzyszą wielkie nadzieje, ale kończy się różnie.

- Wyjść z grupy! Ale dopiero potem zaczynają się naprawdę ważne mecze, przegrany odpada i jedzie do domu, to mecze pucharowe. Tak jak było we Francji: jeden mecz na karne wygraliśmy, a następny przegraliśmy. To jest taka loteria, że chciałbym, byśmy spokojnie wyszli z grupy, nabrali tempa i szli jak najwyżej - życzył sobie, kibicom i reprezentacji Paweł Janas.

Właśnie kadra Pawła Janasa jako ostatnia grała w finałach Mistrzostw Świata. To było w 2006 roku, wtedy Polska przegrała dwa mecze, wygrała tylko jeden i nie wyszła z grupy. A najbliższe finały rozpoczną się w czerwcu 2018.