- Musimy się skupić na "swojej siatkówce", żeby wrócić na dobre tory. Porażka z ŁKS-em nie załamała nas, dalej uważam, że jesteśmy bardzo mocnym zespołem, ale jest kwestia, by znów nabrać ligowego rozpędu. Jesteśmy w tym spotkaniu faworytem, one przyjeżdżają tutaj z "wolną głową", nie mają nic do stracenia, ale my prezentujemy wysoki poziom - oceniła.
Niedzielne spotkanie siatkarek Grupy Azoty Chemika Police z Volley Wrocław rozpocznie się o godzinie 13 w hali Netto Arena w Szczecinie.