Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Jan Pachlowski [Radio Szczecin]
Fot. Jan Pachlowski [Radio Szczecin]
Minionej nocy z zawodami pożegnał się Hubert Hurkacz. Polak przegrał w trzech setach z Bułgarem Grigorem Dimitrowem i odpadł w czwartej rundzie.
Bułgar jest tenisistą, który wyjątkowo nie leży Hubertowi Hurkaczowi. Pomimo, że są bliskimi kolegami i wielokrotnie byli parą deblową, to w singlu Grigor Dimitrow jest bezwzględny. To był piąty pojedynek obu tenisistów i piąty przegrany przez Hurkacza. W Miami o awansie do ćwierćfinału zdecydowały tak naprawdę detale. W trzeciej partii nie było przełamań żadnego z tenisistów. Niestety w tiebreak-u Hubert Hurkacz nie serwował już tak dobrze, jak wcześniej w tym meczu. Bardzo zdenerwował się także, jak w ważnym momencie stracił punkt, gdyż sędzia ocenił, że dotknął nogą siatki. W tym przypadku dyskusja panów była dość gorąca. Jednak już po spotkaniu Polak podszedł do całej sytuacji z dystansem.

- To był ważny punkt, ale wiedziałem, że muszę się zresetować i być gotowym na kolejne wymiany. Potem Grigor zagrał kilka dobrych piłek i tego zabrakło - mówił Hubert Hurkacz. Gdyby nasz tenisista wygrał, to o półfinał zagrałby z rozstawionym z numerem 1 w turnieju Hiszpanem Carlosem Alcarazem.
Relacja Jana Pachlowskiego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty