Szlagier ekstraligi kobiet z udziałem piłkarek nożnych Pogoni: szczecinianki wynikiem 6:3 wygrały ze Śląskiem Wrocław w 10. kolejce rozgrywek.
Drużyna trenera Piotra Łęczyńskiego w rundzie jesiennej przegrała już dwa domowe pojedynki i nie mogła sobie pozwolić na kolejną wpadkę.
Julia Brzozowska, obrończyni portowej jedenastki podkreślała przed meczem, że na własnym stadionie w konfrontacji ze Śląskiem nie można stracić punktów.
- Nie wiem z czego to wynika, że te mecze domowe ostatnimi czasy nie wyglądają tak, jakbyśmy chciały. Dlatego postaramy się zrobić wszystko, żeby kibice byli z nas zadowoleni i my również same z siebie, żebyśmy były zadowolone. Nie można sobie pozwolić już na żadną stratę punktów. Myślę, że będzie naprawdę ciekawe widowisko - zapowiedziała jeszcze przed meczem.
Niedzielne spotkanie piłkarek Pogoni ze Śląskiem Wrocław zakończyło się na boisku przy ul. Karłowicza w Szczecinie.
Julia Brzozowska, obrończyni portowej jedenastki podkreślała przed meczem, że na własnym stadionie w konfrontacji ze Śląskiem nie można stracić punktów.
- Nie wiem z czego to wynika, że te mecze domowe ostatnimi czasy nie wyglądają tak, jakbyśmy chciały. Dlatego postaramy się zrobić wszystko, żeby kibice byli z nas zadowoleni i my również same z siebie, żebyśmy były zadowolone. Nie można sobie pozwolić już na żadną stratę punktów. Myślę, że będzie naprawdę ciekawe widowisko - zapowiedziała jeszcze przed meczem.
Niedzielne spotkanie piłkarek Pogoni ze Śląskiem Wrocław zakończyło się na boisku przy ul. Karłowicza w Szczecinie.
- Nie wiem z czego to wynika, że te mecze domowe ostatnimi czasy nie wyglądają tak, jakbyśmy chciały. Dlatego postaramy się zrobić wszystko, żeby kibice byli z nas zadowoleni i my również same z siebie, żebyśmy były zadowolone. Nie można sobie pozwolić już na żadną stratę punktów. Myślę, że będzie naprawdę ciekawe widowisko - zapowiedziała.