Piłkarze Pogoni awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski. Szczecinianie w 1/8 finału pokonali u siebie Zagłębie Lubin 4:3 prowadząc do przerwy 2:1.
Zwycięskiego gola na wagę awansu w 88 minucie zdobył 18-letni Patryk Paryzek dla którego była to pierwsza bramka strzelona na stadionie przy Twardowskiego.
- Lepszego pierwszego gola nie mogłem sobie wymarzyć. Nic nie słyszałem tak naprawdę, tylko się cieszyłem z tej bramki, że mogłem dać wygraną. Mecz pełen emocji, dużo zwrotów akcji, ale koniec końców wygrywamy i przechodzimy dalej, to jest najważniejsze - mówi Paryzek.
- Lepszego pierwszego gola nie mogłem sobie wymarzyć. Nic nie słyszałem tak naprawdę, tylko się cieszyłem z tej bramki, że mogłem dać wygraną. Mecz pełen emocji, dużo zwrotów akcji, ale koniec końców wygrywamy i przechodzimy dalej, to jest najważniejsze - mówi Paryzek.
Oprócz Dumy Pomorza w ćwierćfinale Pucharu Polski są już także zespoły Korony Kielce, Piasta Gliwice, Puszczy Niepołomice oraz pierwszoligowi piłkarze Polonii Warszawa i Ruchu Chorzów.
Swojego przeciwnika w ćwierćfinale Pucharu Polski Pogoń Szczecin pozna po losowaniu par, które odbędzie się w Warszawie w piątek o godzinie 14.15. Mecze ćwierćfinałowe rozegrane zostaną pod koniec lutego.
Zwycięskiego gola na wagę awansu w 88 minucie zdobył 18-letni Patryk Paryzek dla którego była to pierwsza bramka strzelona na stadionie przy Twardowskiego.