Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
  Reklama  
Zobacz

Zawodnik Piasta Gliwce Michał Chrapek i Rafał Kurzawa z Pogoni Szczecin podczas meczu piłkarskiej Ekstraklasy. PAP/Jarek Praszkiewicz
Zawodnik Piasta Gliwce Michał Chrapek i Rafał Kurzawa z Pogoni Szczecin podczas meczu piłkarskiej Ekstraklasy. PAP/Jarek Praszkiewicz
Piłkarze Pogoni po niedzielnej porażce z Piastem mają coraz mniejsze szanse na podium w ekstraklasie. Szczecinianie na Górnym Śląsku przegrali z gliwickim zespołem 1:2 w 28 kolejce rozgrywek.
Portowcy mają już 12 punktów straty do prowadzącego Rakowa Częstochowa, 9 do drugiego Lecha Poznań i 8 do trzeciej Jagiellonii Białystok. Robert Kolendowicz, trener Dumy Pomorza przyznał na konferencji prasowej, że jego podopieczni nie składają broni, bo nadal mają o co walczyć, zarówno w Pucharze Polski, jak i w ekstraklasie.

- Przegrywamy jeden mecz, ale my dalej mamy dużo spraw do załatwienia i w ekstraklasie i w Pucharze Polski, dlatego jesteśmy źli i smutni, ale podnosimy głowę w górę i robimy wszystko, żeby się maksymalnie przygotować do końcówki sezonu - powiedział Kolendowicz.

Gole dla gospodarzy strzelili Macedończyk Tihomir Kostadinow (26') oraz Michał Chrapek (51'). Bramkę dla gości zdobył Grek Eftimios Koulouris (90+3').

Ekipa trenera Roberta Kolendowicza pomimo przegranej w Gliwicach nadal zajmuje 4. miejsce w tabeli.

W najbliższym meczu ekstraklasy piłkarze Pogoni w sobotę wieczorem w Szczecinie zmierzą się z liderem tabeli Rakowem Częstochowa.


Po meczu powiedzieli:

Robert Kolendowicz (trener Pogoni):

- Gratuluję Piastowi i trenerowi Aleksandrowi Vukovicowi ważnej wygranej. Mecz był ciężki, tak jak się spodziewaliśmy. Gospodarze postawili nam dziś trudne warunki, których nie byliśmy w stanie sforsować. Źle, po raz kolejny, weszliśmy w mecz, co mnie niepokoi. Potem staraliśmy się do niego "wracać", co było niełatwe. Pierwszego gola straciliśmy po naszej niefrasobliwości, błędzie. Drugiego – po pięknym uderzeniu Michała Chrapka. Po uderzeniu z takiego miejsca bramki rzadko padają. Za późno zdobyliśmy gola kontaktowego. Można przegrać mecz, pewnie przegramy jeszcze niejeden, ale na własnych warunkach, po naszej dobrej grze. Dziś na początku tego nie było. O to jestem zły. Przegraliśmy, ale nadal mamy dużo spraw do załatwienia w ekstraklasie i Pucharze Polski. Dlatego dziś jesteśmy źli, smutni, ale od jutra podnosiło głowy by się maksymalnie przygotować do końca sezonu.

Aleksandar Vukovic (trener Piasta):

- Bardzo się cieszymy z bardzo ważnego zwycięstwa, tym bardziej, że na wygraną u siebie trochę czekaliśmy. Wiem, że to duża sztuka, by takiej drużynie jak Pogoń, uniemożliwić stworzenie wielu sytuacji. Udało się, co jest sukcesem całej drużyny. Potrafiliśmy wykorzystać błąd rywala w rozegraniu, wyjść kilka razy z dobrymi atakami, zdobyć bramkę "nieoczywistą", jaką strzelił Chrapek pięknym uderzeniem z daleka. Tego może nam wcześniej brakowało, by podnieść się na duchu. Dobrze zaczęliśmy drugą połowę. Stwierdziliśmy, że to nie czas, by się cofać i czekać na koniec meczu. Na pewno jednym z kluczowych momentów było zdobycie drugiej bramki, co dało na większy komfort.

Składy:

Piast Gliwice: 26. Frantisek Plach - 2. Akim Zedadka, 4. Jakub Czerwiński, 96. Tihomir Kostadinov, 29. Igor Drapiński - 6. Michał Chrapek, 22. Tomasz Mokwa, 10. Patryk Dziczek - 11. Thierry Gale, 7. Jorge Felix, 39. Maciej Rosołek

Rezerwowi: 33. Karol Szymański, 14. Miguel Nobrega, 15. Levis Pitan, 17. Filip Karbowy, 20. Grzegorz Tomasiewicz, 27. Justin Daniel, 30. Miłosz Szczepański, 36. Jakub Lewicki, 90. Erik Jirka

Pogoń Szczecin: 77. Valentin Cojocaru – 32. Leonardo Koutris, 4. Leonardo Borges, 68. Danijel Loncar, 28. Linus Wahlqvist – 21. Joao Gamboa, 8. Fredrik Ulvestad, 7. Rafał Kurzawa, 15. Marcel Wędrychowski, 11. Kamil Grosicki - 9. Efthymis Koulouris

Rezerwowi: 31. Krzysztof Kamiński, 25. Wojciech Lisowski, 13. Dimitrios Keramitsis, 17. Jakub Lis, 61. Kacper Smoliński, 19. Kacper Łukasiak, 27. Olaf Korczakowski, 10. Adrian Przyborek, 51. Patryk Paryzek

Edycja tekstu: Jacek Rujna, Piotr Kołodziejski
Robert Kolendowicz, trener Dumy Pomorza przyznał na konferencji prasowej, że jego podopieczni nie składają broni, bo nadal mają o co walczyć zarówno w Pucharze Polski, jak i w ekstraklasie.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty