To fragment zamieszczonej w "Literaturze" recenzji Jana Kłossowicza sztuki "Amadeusz" Petera Shaffera w reżyserii Romana Polańskiego, wystawionej w 1981 roku w Teatrze na Woli, w której Tadeusz Łomnicki grał Salieriego. Ale w gruncie rzeczy to mógłby być w ogóle opis jego aktorstwa. Wielkiego, wybitnego, dla niektórych genialnego.
82 role sceniczne, 51 filmowych i 26 kreacji w spektaklach Teatru Telewizji – ten dorobek dowodzi, że był tytanem pracy, ale i artystą o nieograniczonych możliwościach.
Opowieść Iwony Poczopko, krytyczki filmowej, wielbicielki teatru o Tadeuszu Łomnickim w "Machinie czasu" - w niedzielę po 20.