To, co wydawało się niemożliwe, być może stanie się faktem. Propozycje rozważane od kilku lat przybierają konkretne kształty. Europosłowie przegłosowali właśnie projekt zakładający powstanie dwóch osobnych budżetów: jednego dla Eurolandu, drugiego dla państw spoza strefy euro. To może być zła wiadomość dla Polski - największego beneficjenta unijnych funduszy. Rozwiązanie to ma zreformować Unię Europejską. Krytycy tych rozwiązań podkreślają, że choć rezolucja ta nie musi być wiążąca, to wskazuje na niepokojący kierunek, który może doprowadzić do kolejnego podziału na Unię dwóch prędkości, a nawet przyczynić się do jej ostatecznego rozpadu. Nim jednak doszło do głosowania w europarlamencie, odbyła się burzliwa dyskusja w komisji gospodarczej i monetarnej.