Nieoczekiwany zwrot akcji w walce o nowy kształt sądownictwa w Polsce. Prezydent Andrzej Duda w poniedziałkowym wystąpieniu poinformował, że zawetuje ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, podpisze natomiast ustawę o ustroju sądów powszechnych.
Decyzja prezydenta wywołała spore emocje zarówno wśród polityków i publicystów prawej strony sceny politycznej, jak i demonstrującej od tygodnia opozycji i części społeczeństwa. Po obu stronach sporu są osoby zarówno popierające i wspierające prezydenta, jak i niezadowolone z jego stanowiska. Zaskoczeniem może być głos przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, który – już po wystąpieniu Andrzeja Dudy, podziękował mu za podjętą decyzje, ale wskazał jednocześnie, że głęboka reforma sądownictwa nadal jest bardzo potrzebna.
Prezydent zapowiedział także, że w ciągu dwóch miesięcy przygotuje własne projekty obu ustaw.
Decyzja prezydenta wywołała spore emocje zarówno wśród polityków i publicystów prawej strony sceny politycznej, jak i demonstrującej od tygodnia opozycji i części społeczeństwa. Po obu stronach sporu są osoby zarówno popierające i wspierające prezydenta, jak i niezadowolone z jego stanowiska. Zaskoczeniem może być głos przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, który – już po wystąpieniu Andrzeja Dudy, podziękował mu za podjętą decyzje, ale wskazał jednocześnie, że głęboka reforma sądownictwa nadal jest bardzo potrzebna.
Prezydent zapowiedział także, że w ciągu dwóch miesięcy przygotuje własne projekty obu ustaw.